Tak się zastanawiam, jakie moralne prawo ma zachód do "doradzania" innym przestrzegania międzynarodowego prawa i praw człowieka, jeśli sami nie przestrzegają własnego. Jestem też mocno zdziwiony postawą polskiego rządu. Przecież nie tak dawno ułaskawiliśmy Kuklińskiego za przekazywanie informacji, a teraz wypieramy się (jak reszta) Snowdena. Nie wyciągamy wniosków z historii. Wychodzi na to, że w tej kwestii polski rząd (ale i np. niemiecki) jest zwykłą marionetką. Ponadto Snowden działał z pobudek moralnych jak Kukliński. I nie działał w komórce odpowiedzialnej za terrorystów, ale kontrolowanie krajów zachodnich, które nie planują ataku na USA tylko prowadzą interesy gospodarcze. A to oznacza, że CIA się skomercjalizowało jak służby rosyjskie. Możliwe, że straszą wszystkich Al Kaidą, żeby wystraszyć konkurencję i samemu robić z Al Kaidą dobre interesy. W każdym razie obecnie w CIA nie pracują ludzie o wysokiej moralności, jakich zaprezentowano w filmie o Kuklińskim. Propaganda się sypie.