PISarz ateo
/ 77.91.23.* / 2010-11-12 10:00
Bredzisz pedale, jakbyś miał coś z głową. Naturalnie, że do wyznaczania średniej, należy oddzielić pensje np: dyrektorów, menadzerów, prezesów, a także wpływy i zarobki z działalnosci gospodarczych. Gdyby tak stało się, to zapomnijcie o sredniej płacy 2tys netto na ręke. Byłaby, ale nie więcej jak 1,5 tys. Nawet w Warszawie nie osiągnięto by wyniku 3tys netto. Ustalanie sredniej płacy(włączając wysokie, ekstremalne płace) jest jak wyliczenie średniej zgonów na grypę, włączając w badanie ludzi, ktorzy zmarli na raka. Chodzi o realną kwotę, jaką wiekszosc ludzi zarabia. Srednia nie mowi prawie nic. Idąc tym tokiem rozumowania, to nawet w Rosji, czy na Kubie są osoby, ktore dużo zarabiają. Co z tego? Jak tam 80% społeczenstwa klepie biedę. ps Głupszy jesteś, anizeli jakakolwiek ustawa jest w stanie to ustalić.