Forum Polityka, aktualnościKraj

Balcerowicz: Nie można wygrać samą prawdą

Balcerowicz: Nie można wygrać samą prawdą

Money.pl / 2011-04-09 11:16
Komentarze do wiadomości: Balcerowicz: Nie można wygrać samą prawdą.
Wyświetlaj:
Elendir / 2011-04-10 07:34 / Łowca czarownic
Niestety problem polega na tym, że główna partia opozycyjna zamiast krytyki merytorycznej rządu prowadzi krytykę opartą na opiniach bez uzasadnienia merytorycznego sprowadzając dyskusję polityczną do PRu. Wystarczy spojrzeć np. na wymianę zdań, która miała miejsce na łamach prasy pomiędzy Tuskiem, a Kaczyńskim. Zabawne, że konkrety u Kaczyńskiego dotyczyły kwestii, których nie udało się poprzedniemu rządowi przeprowadzić.

Mam nadzieję, że Polacy nauczą się że określania typu "zamiast treściwej grochówki mamy zupę z buta" nic tak na prawdę nie znaczą i będą traktowane przez Polaków zgodnie z tym, czym są w istocie - jako opinie mające na celu zdyskredytowanie stanowiska konkurenta politycznego bez żadnej merytorycznej podstawy. Dopóki to nie nastąpi, zgodnie z zapotrzebowaniem Polaków, będziemy mieć w polityce PR, zamiast merytorycznej dyskusji.
analfabeta ekon. a widzi / 79.186.24.* / 2011-04-09 21:09
Wpis usunięty ze względu na złamanie regulaminu forum
analfabeta / 149.156.124.* / 2011-04-09 13:03
a są jakieś badania światowe, stwierdzające, czy bardziej opłaca kupować się w BIEDronce, czy w sklepiku prezesa?

czekamy na wypowiedz "profesora" dotyczacej tej niezwykle skomplikowanej materii, ktora ostatnio tak silnie podzielila nasze spoleczenstwo.
POsraniec / 195.20.218.* / 2011-04-10 00:20
wzruszyła mnie twoja historia ...
~Kris / 2011-04-09 12:58 / Tysiącznik na forum)
Szanuję Balcerowicza, ale w sprawie OFE był mało przekonywujący.
Krytykuje rząd za zmiany w OFE, ale pytany o to, czy obecny stan rzeczy faktycznie powoduje rosnące zadłużanie się państwa zawsze unikał odpowiedzi. Powtarzał tylko ciągle, że oszczędności można szukać gdzie indziej.
W rozmowie z Rostowskim zupełnie się nie starał niczego dowieść, skupiał się najbardziej na tym, żeby utrzymywać nieprzyjemną atmosferę mówiąc per 'pan' do rozmówcy, który zwracał się do niego per 'ty'.
Jego zachowanie wskazuje, że tu chodzi bardziej o emocje i osobisty konflikt, niż o jakieś racjonalne rozwiązania gospodarcze.
.wróżka. / 81.190.54.* / 2011-04-09 22:03
A ja go nie szanuję , tak swoją wycieraczkę pod drzwiami.
Michał Wójtowicz / 85.222.90.* / 2011-04-09 13:51
Co Ty pieprzysz? Nieprzyjemna atmosfera bo mówił przez "pan". To chyba normalne, że w dyskusji publicznej, gdy rozmawia dwie osoby publiczne nikt nie będzie mówił sobie po imieniu. Rostowski wykazał się tutaj totalnym brakiem jakiejkolwiek ogłady z mediami. Czy słyszałeś wcześniej żeby np.: Tusk mówił do Schetyny per Grzegorz? A Twoje ostatnie zdanie świadczy o Rostwoskim a nie o Balcerowiczu...

Co do merytoryki to wystarczyło, że podał przykład z administracją publiczną i rosnącymi tam kosztami. O OFE również odpowiedź padła ze strony prowadzących, że wystarczyło znieść nakaz zakupu obligacji i OFE by Państwa nie zadłużały. Więc po co Balcerowicz miał to komentować.
~Kris / 2011-04-09 16:03 / Tysiącznik na forum)
Zabawne, że wypowiadasz się o standardach dyskusji publicznej zaczynając od słów 'Co Ty pieprzysz'.
Nic dziwnego, że mamy różne odczucia co do atmosfery tamtej rozmowy : )
Michał Wójtowicz / 85.222.90.* / 2011-04-09 19:39
1) nie jesteśmy osobami publicznymi
2) nie jest to oficjalna debata medialna
3) Ty posługujesz się pseudonimem

Więc w ogóle nie ma co porównywać...

Atmosfera tamtej dyskusji była fatalna bo Rostowski chciał zrobić z tego koleżeńską pogadankę przed telewidzami, tzw. show telewizyjne.

Inna rzecz to debata miała na celu naświetlenie problemu telewidzom a nie "pogaduchy"...

Abstrahując od tematu, Kriss wydajesz się być rządowym Ampfilierem :)
analfabeta / 149.156.124.* / 2011-04-09 17:48
zwracał się do Leszka, jak do kolegi PO fachu. mimo, że Leszek wydawał się nie rozumieć POruszanych kwestii. a to świadczy o wielkiej kulturze osobistej.

Najnowsze wpisy