kółko i krzyżyk
/ 77.255.253.* / 2016-02-29 19:48
Trochę historii - szczególni dla tych, którzy mają "wdrukowane" w mózgu hasło "Balcerowicz sprzedał Polskę".
Inflacja w grudniu 1989 r. wynosiła ponad 600% (rok do roku). Właśnie dzięki Balcerowiczowi została zdławiona. To tak na początek. Cały plan Balcerowicza to było 10 ustaw. M.in. wprowadzono:
- możliwość postępowania upadłościowego wobec przedsiębiorstw nierentownych
- zakaz emisji pieniędzy bez pokrycia
- powiązanie stopy procentowej ze stopą inflacji i zniesienie preferencji kredytowych dla firm państwowych
- ujednolicenie zasad płacenia podatków we wszystkich sektorach gospodarczych
- nakaz dla przedsiębiorstw zagranicznych odsprzedaży dewiz po kursie ustalanym przez bank centralny
- wymienialność złotego i likwidację tzw. eksportu wewnętrznego (Pewex, Baltona)
- ujednolicenie zasad clenia towarów dla wszystkich podmiotów gospodarczych
- formalne sankcjonowanie bezrobocia
- ochronę zwalnianych z pracy, gwarancję odpraw i okresowe zasiłki
Najwyraźniej czasy tzw. gospodarki socjalistycznej większość komentujących zna tylko z opowiadań. Ja żyłem w tamtych czasach. To co dziś wydaje się wszystkim oczywiste, pełne półki, dostępność towarów wszelkiej maści od chleba począwszy, poprzez sprzęty rtv/agd, samochody a na mieszkaniach czy domach skończywszy, własność prywatna i swobodny obrót tą własnością, możliwość tworzenia, prowadzenia, kupna i sprzedaży firm wszelkiej maści, wymienialna złotówka i wiele innych właściwych wolnemu rynkowi elementów swój początek miało właśnie w planie Balcerowicza.
Jeżeli natomiast uważacie, że "Balcerowicz rozsprzedał Polskę" to odpowiem krótko: Polska nie miała KAPITAŁU. I ten kapitał trzeba było zdobyć. I całe szczęście, ze ten chłam (mam na myśli "wspaniałe" przedsiębiorstwa państwowe) ktokolwiek kupił, bo wyroby "made in Poland" z tamtego okresu były dużo gorsze niż dzisiejsza przysłowiowa chińszczyzna. Oczywiście trafiały się "perełki", ale generalnie to było po prostu dno.