GallAntonin
/ 46.169.222.* / 2016-05-06 14:38
LEKARSTWEM DLA POLSKI były zawsze rządy i wpływ na gospodarkę Balcerowicza. w 1990 najpierw zadusił polskie państwowe firmy, a gdy już zamknęli większość zakładów, wystawił je na sprzedaż, jakby dopiero wtedy były coś warte. Nic nie były warte bez załóg, bez rynków zbytu, ze zdewastowanym parkiem maszynowym. Potem walczył, by polska waluta była nadwartościowa poprzez obracanie nią przez kapitał spekulacyjny. Jako wicepremier w rządzie Buzka zamietli pod dywan deficyt 90 mld. To 25% wszystkich wydatków budżetowych. Zostawili 22% bezrobocie i zerowy wzrost PKB. Przeoczyłem coś? Wiele faktów, jak ten, że jako szef RPP ZAWSZE głosował za podniesieniem stóp procentowych wiedząc, że przy rentowności firm oscylującej wokół zera płacenie 20% odsetek kładzie firmy na łopatki i nie daje im szans na egzystencję. Swoimi działaniami zniszczył wiele polskich, znanych na świecie marek, których wartość mogła przynosić działającym firmom zysk. Ale dosyć, słuchajcie Balcerowicza, który ma wiele rad, dla innych.