JX
/ 91.193.160.* / 2010-07-26 19:48
Zdziwiona - nie rozumiejąc tego, co dzieje się wokół Ciebie, zawsze będziesz zdziwiona.
W naszym kraju obowiązuje zasada: "Im gorzej, tym lepiej".
Poczytaj red. Michalkiewicza:
http://tnij.org/djmu
"Niemcy mają na nas swoje widoki, bo nie przypuszczam, by jako państwo poważne, zadowoliły się wygraniem tylko I wojny światowej, a drugiej – już nie. Jeśli moje przypuszczenia są trafne, to Niemcy jakimś pokojowym sposobem będą próbowały najpierw rozluźnić związki Ziem Zachodnich i Północnych z Polską, a w sprzyjającym momencie dokonać rozbioru naszego państwa. Na jego pozostałości mogą powrócić do pomysłu Judeopolonii, który może nabrać nieoczekiwanych rumieńców zwłaszcza w sytuacji jakichś trudności, na które napotkałby w swojej burzliwej przecież egzystencji Izrael. W takiej sytuacji światowa opinia publiczna mogłaby nawet nie zauważyć inkorporowania Ziem Zachodnich do terytorium Niemiec, bo cały postępowy świat ekscytowałby się wkraczaniem narodu wybranego na nową drogę życia. Z niemieckiego punktu widzenia byłoby to rozwiązanie idealne, bo – po pierwsze – każdy odruch niezadowolenia lub protestu ze strony polskiej można by przedstawić jako wybuch organicznego polskiego antysemityzmu, który, jak wiadomo, trzeba wytępić ogniem i żelazem".
Taki pogląd potwierdza porównanie XX-Lecia międzywojennego, po 123 latach rozbiorów, z dwudziestoleciem 1989-2009. W pierwszym Polskę od podstaw zbudowano, w drugim rozkradziono. Gorzej, bo wszystko zmierza do jej likwidacji.