Stasiek47
/ 87.207.22.* / 2010-09-29 20:06
Życie kończy się w chwili śmierci pnia mózgu. Sądzę, że rozpoczyna się z początkiem pracy mózgu. I efekty tej pracy, czyli myśl, jest właśnie duszą daną człowiekowi. Zlepek komórek nie myśli (jak mniemam, to właśnie, sceptyku, masz pod czaszką i stąd twoje inwektywy). Ciało to opakowanie człowieka i nieistotne, czy ma pięć paluszków ukształtowanych, czy jest w ogóle pozbawione jakichś elementów, byleby mózg pracował, to jest człowiek, nie pracuje - nie ma człowieka. Więc nie wciskaj ciemnoty, że bezmyślna zygota to człowiek. Alicję Tysiąc skrzywdzili źli ludzie, wykorzystując "naukę" Kościoła. To, co ona chciała usunąć, by ratować własne oczy, nie było człowiekiem. Teraz to już człowiek.
I nie chrzań głupot o lewactwie, bo na prawo od niego zaczyna się buractwo. I nie mów mi misiu, partnera poszukaj gdzie indziej.