Farlander
/ 83.24.1.* / 2013-03-24 19:37
Ludzie nie mogli dłużej znieść gry szulerów i powiedzieli "sprawdzam". A teraz gdy wychodzą z kasą ci robią problemy traktując obywateli jak nie mające głosu dzieci, dając im jakieś drobne. 100 euro - to ku.... kieszonkowe? Mają cukierki sobie za to kupić?
Pewnie od jutra wszyscy będą wybierać ile się da z bankomatów, a za kilka dni maksymalne wypłaty znów ograniczą, np do 50 euro...