Forum Forum finansoweBanki

Bank potrafi oskubać dwa razy

Bank potrafi oskubać dwa razy

skoczek / .* / 2005-02-15 07:44
Komentarze do wiadomości: Bank potrafi oskubać dwa razy.
Wyświetlaj:
jj / .* / 2005-02-16 01:15
Marny klient to marny klient :( Coraz więcej firm przechodzi na system wypłat na konta. Przy małych wypłatach pracownik takowej firmy płaci frycowe do banku - bo częstokroć utrzy,manie konta w banku przewyższa odsetki od oszczędności. Może by tak banki płaciły podatek od kwot pobieranych za utrzymanie konta, a nie np biedni emeryci od swoich marnych emerytur także wpłacanych przez ZUS na bankowe konta.Banki wprowadziły ciekawy rodzaj lichwy - płacisz za to, że trzymają twoje pieniądze.Ciekawe, ciekawe... Nawet Lem tego nie przewidział w swoich fantazjach.
wiolka / .* / 2005-02-16 19:27
żeby można było dostać odsetki od lokaty to bank też musi na czymś zarobyć!!! a zapewniam że banki też płacą podatki
katarzyna / .* / 2005-02-16 09:19
Ktos chyba nie zna tutaj podstawowych zasad: przeciez bank placi podatek od pobieranych oplat, bo jest to dla banku dochod, a od kazdego dochodu podmiot gospodarcvzy placi podatek. Wiec nie rozumiem zastrzezenia. Poza tym nikt nie moze nikogo zmuszac do posiadania konta, ale trzymanie pieniedzy w portfelu lub w przyslowiowej skarpetce jest chyba bardziej ryzykowne.
Anna R. / .* / 2005-02-17 20:33
Pani Katarzyno - Nie zgadzam się z panią, mimo, że mam konto w banku i jestem posiadaczką 3 kart kredytowych. "Trzymanie pieniędzy w portfelu lub przysłowiowej skarpecie" nie jest, jak Pani uważa bardziej ryzykowne od siedzenia w domu lub wyjścia na ulicę. Wdomu może spaść na głowę żyrandol, a na ulicy "przysłowiowa cegła".Co ma się zdarzyć to się zdarzy. Tak jak złodziej niekoniecznie musi ukraść z domu "przysłowiową skarpetę a pieniędzmi", tak zdarzały się w historii nieuzasadnione upadłości banków lub zawieruchy wojenne - i na trzymaniu pieniędzy a bankach tracili najubożsi klienci, którzy tym instytucjom zawierzyli. Co do "nie zmuszania nikogo do posiadania konta bankowego" - tu kolejny punkt niezgody między naszymi opiniami, bo jest wielu pracodawców, którzy zmuszają pracowników do założenia konta bankowego i jest to warunkiem otrzymania wypłaty wynagrodzenia. Oczywiście może się Pani nie zgodzić, zrezygnować z pracy i być bezrobotną, bo wyjątków teraz nie robią.
baba / .* / 2005-02-16 12:40
pani katarzyno - bank zarabia na trzymaniu pieniędzy, ale za bardzo przechytrza! jeżeli bank robi laskę, że trzyma pieniądze klienta to co myśleć o takim banku? za utrzymanie konta - płać!, za wypłatę gotówkową(!!!) -płać!! (?) chyba coś jest bradzo nie tak, nie uważa pani? banki są coraz bardziej pazerne i nie umieją już zarabiać na obrocie pieniądzem, teraz po prostu kradna!!
Anna R. / .* / 2005-02-17 21:11
W nawiązaniu do tego, co juz napisałam zastanawiam się dlaczego nader umowne i niesprawiedliwe "kary" narzucone przez banki zamiast takie same dla każdego, a nie są np. procentowe od wartości kwoty zadłużenia ? Mało który rozsądny biedny pozwoli sobie i świadomie dopuści do otrzymania "kary". A bogatym to "wisi".Czy polskie banki mają być tylko dla bogatych klientów ?I tak mają z nich niezły zysk przez obrót ich gotówką !Jak bogaci wybiorą sobie lepsze banki za granicą, bo stać ich na to i jest to juz legalne, to w Polsce banki stracą i tych "drobnych ciułaczy" przez takie traktowanie, bo jest to "sztuka na raz", a co najwyżej na kilka razy. A potem - moje ryzyko i moja "skarpeta" - bez opłat. prowizji, niepewnych ubezpieczeń, odsetek i kar wielce umownych !!!Roczna wartość tych opłat, choćby tylko od każdej transakcji i operacji oraz narzuconych składek utrzymywania rachunku bankowego i teoretycznych ubezpieczeń - dla wielu uboższych jest warta podjęcia ryzyka nietrzymania pieniędzy w banku.
silver / .* / 2005-02-17 21:25
Tu jest bardzo ciekawa oferta (karta Magnet):http://www.eyp.ee/?page=130104 20Wystarczy paszport, wplaty moga byc w zlotowkach i tak samo wyplacane. Nie potrzeba nawet zakladac rachunku w Eesti Ühispank.
Anna R. / .* / 2005-02-17 22:23
Do "silver"Nie posiadam pana rozległej wiedzy w tym temacie, ale doceniam kulturę pana w dyskusji, o czym świadczy nagłówek i rzeczowość wypowiedzi.
Anna R. / .* / 2005-02-17 20:47
Zgadzam się z "Babą" !Najmniejsze koszty poniesie się jeżeli po wpłaceniu wynagrodzenia, od razu się je podejmie i zaryzykuje hipotetyczną kradzież przez złodzieja.Płaci się wtedy tylko raz za operację wybrania pieniędzy z konta. Dlaczego wytyczone przez bank "kary" są takie same dla każdego ?Tam gdzie nie potrzeba to jest "równouprawnienie".Jeżeli ktoś jest bogaty to za spóźnienie zapłaty np. 70 tys. zł. - 49 zł. nie prawie nieistotne !Ale jeżeli za przegapienie zapłaty z karty kredytowej 10, 20, 30 zł. płaci się wielokrotność (= 49 zł), to dla brzydko przez bogatych nazywanych "drobnych ciułaczy" - to jest GRANDA !!!
silver / .* / 2005-02-17 21:03
Drogie Panie. To nie do konca tak, proponuje przyjrzec sie testowi z zarzadzania ryzykiem finansowym. Niestety jest on strasznie trudny, przez co niewiele osob zdaje go za pierwszym razem (podobnie statystyka i ekonometria).System progresywny obowiazuje np. w US, przy okazji narzucania kar za zwloke lub niewiedze. To takie dobre? Ogladaja nas przy wizycie osobistej od stop po czubek glowy i mowia "Pana/ia stac na wiecej niz 70zl/dzien" albo "nalezy sie kwota minimalna".Nie jest to zadna granda, mozna wybrac bank wedle wlasnych upodoban. Karta kredytowa nie jest dla ubogich, jej wydanie laczy sie z zarobkami rzedu 2500zl/mies. Co prawda banki w walce o klienta, czesto ten prog obnizaja do zera, z czego raczej nalezy sie cieszyc a nie marudzic.To ze ktos ma 70tys. nie oznacza jeszcze, ze jest bogaty - powiedzmy firma, ktorej kontrahenci nawalili. Ale jak wspominalem, oferty sa roznorodne, mozna wybierac kolorami - osobiscie jestem zadowolony. Moze tylko to, ze MasterCard przywala kosmiczny kurs wymiany, ale co zrobic, taki juz urok kart kredytowych.Male kwoty u wielu osob tworza ostatecznie duza sume, o tym tez wypadaloby pamietac.
Piotr / .* / 2005-02-20 13:26
Gdybyś chciał pogadać to zapraszam:piotrp24@wp.pl
Piotr / .* / 2005-02-20 13:25
Zgadzam się w całej rozciągłości, chciaż mażnaby było polemizować w niektórych kwestiach.Bardzo lubie dyskusje z takimi osobami jak Ty.Chetnie wymieniłbym poglądy na inne tematy.Pozdrawiam
Anna R. / .* / 2005-02-17 22:02
Mogę zrozumieć pana wywody ekonomiczne, bez ironii, bo nie chce być źle zrozumiana.Ale zdajmy sobie sprawę, że tzw. postęp idzie tak szybko, że wielu prostych, nie wykształconych ekonomicznie, zapracowanych ludzi, borykajacych sie ze sprawami finansowymi nie jest w stanie szybko przyswoić tę wiedzę i związane z nią elementy własnego ryzyka. Nie każdy jest w stanie zrozumieć zawiłości bankowości, choćby w tym fragmencie, który ich dotyczy. A wiadomo, że przedstawiciele bankowi są właściwie wyszkoleni w zakresie odpowiedniego namówienia potencjalnego klieta, aby klient uwierzył w same zalety korzystania z usług bankowych. Stąd są promocje obniżające limit wymaganego zarobku, aby posiadać konto, kartę kredytową lub nawet posiadanie karty kredytowej bez konieczności posiadania konta w tym banku. Stosowany jest argument przekonujący klienta, że bank i tak zarabia na transakcjach kartą dokonywanych w sklepach, więc może sobie pozwolić na zaoferowanie karty komuś, kto rzadko będzie z niej korzystał - za niedużą, acz narzuconą kwotę miesięczną ubezpieczenia karty i niewielką opłatę za jej wydanie. To też są pieniądze klienta za sam splendor posiadania karty i możliwość z jej skorzystania. Nie wymagajmy od wszystkich ludzi, zmuszonych do konieczności posiadania konta (np. wymóg pracodawcy), do natychmiastowej konieczności wiedzy, z czym to jest związane.Dlaczego toleruje się nieuczciwe chwyty przedstawicieli bankowych przedstawiających tylko świetlane wizje, a nie ostrzegających przed konsekwencjami, związanymi z nieumiejetnością czytania pokrętnych umów, gdzie nie zawsze interpretacja jest jasna i oczywista ? Wręcz pewne fakty są zatajane lub przedstawiane w sposób, który nie jest jednoznacznie zrozumiały dla potencjalnego klienta.Znam to z autopsji, bo brałam przed laty udział w tego typu szkoleniach.A dlaczego nie bierze się nigdy pod uwagę, że klient nie ma takiego wykształcenia i rozeznania rynku jak mają bankowcy ?Bank zawsze wygra, bo jest bogaty. a umowy są odpowienio spreparowane przez prawników. A dla klienta "Nie ma przebacz". Nie masz wiedzy, to za to musisz zapłacić... Wprowadzono cię w błąd, po co dałeś się nabrać...Jak by na to nie spojrzeć, to jest nieuczciwe, bo bazuje na niewiedzy, a ostrzeżeń brak.Niestety takie są prawa rynku we współczesnej Polsce, a większość ludzi w Polsce jeszcze nie jest do tego przyuczanych w szkole, a ekonomiczny postęp na razie przerasta ich możliwości pojmowania tych zasad.
silver / .* / 2005-02-18 09:26
Niestety w wiekszosci przypadkow nie moge przytaknac, mimo ze idea jest sluszna. Co do bankow zaufania, mysle ze wiele osob uwaza swoje lokalne - spoldzielcze.Co do wiedzy, ja za kazdym razem zglaszam niedorobki w systemie informatycznym banku. Nie jako pracownik, a jako klient. A wiec ostatnio w zwiazku z wycena TFI i kilku zwiazanych z tym kruczkow. Reakcja byla blyskawiczna, otrzymalem niezbedne wyjasnienia a system zostal przerobiony. Dlatego chwale swoj bank, a nie ganie.Znam tez osoby, ktore na kredycie z karty potrafia zarabiac. Tyle, ze wlasnie wszystko na poczatku licza, wiedza dobrze jak to dziala. Aktywuja wysylke przez SMS powiadomienia o kazdej transakcji, interesuja sie tym co dzien. No i sam fakt istnienia takich osob powoduje, ze te warunki nie moga drastycznie odbiegac od norm. A jesli juz tak jest, to klienci uciekaja z danego banku, co latwo zaobserwowac na forach takich jak to.Bank to nie jest instytucja charytatywna, tak jak nie jest nia sklep, w ktorym mozna kupic przeterminowany produkt. Nieznajomosc prawa nie jest usprawiedliwieniem, Ci ktorzy w sposob ciagly rozwijaja swoje horyzonty bede coraz lepiej nagradzani. Przeszedl boom na szkolnictwo podyplomowe, ale kiedys bedzie musial wrocic.
ANNA / .* / 2005-02-16 00:09
Za zwiększenie limitu na karcie pobrana opłatę 2-razy telefony, pisma nie pomogły, do dzisiaj pieniędzy nie oddali -BZ WBK.
grazia / .* / 2005-02-16 08:09
ponieważ jest opłata za przyznanie limitu i opłata za korzystnanie z limitu. pierwsza jest pobierana bezposrednio po zwiększeniu a druga co miesiąc. proste nie ? jeśli limit przyznali na koniec miesiąc to faktycznie mogło to wyglądac ze pobrali dwukrotnie. a wystarczyło tylko przeczytać regulamin
DA / .* / 2005-02-15 22:49
NIE korzystajmy z kart kredytowych...To trendzik z Wielkiej Wyspy...I całkiem słuszny. Ale jeżeli ktoś musi, to dodatkowa opłata stanowi tzw. "wkalkulowany zysk banku - ok. 2-10%. Łatwe pieniądze, prawda?
Basia / .* / 2005-02-15 22:45
A co powiedzieć na takie działanie w Lukas Banku , gdy w dwa tygodnie po zapłaconej racie (wpłataprzez PKO BP )pojawia się w domu klienta przedstawiciel z żadaniem zapłaty ? Za jego wycieczkę musi zapłacić klient . Jego g.... obchodzi , czy jest wpłacone , bo przed przyjazdem nie zerknie nawet do rachunku , czy jest wpłata. Koszt - 50 PLN . Jest to koszt tzw. monitu . W ostatecznym rozrachunku kredyt staje się b. drogi . Czy w takiej sytuacji też jest to lichwa?
Marta / .* / 2005-02-15 18:47
Z kolei w Kredyt Banku za przekroczenie terminu spłaty karty na kwote 30 zł zapłaciłam 10 zł.
Iza / .* / 2005-02-15 22:17
wiem coś o tym tez mam kartę kredytową Żagla /Kredyt Bank ją obsługuje/ i za spoznienie 1 dniowe zapłaciłam 10 zł
użytkownik karty kredyt. / .* / 2005-02-15 16:17
Citi Handlowy jest najlepszy. Mam tam kartę kredytową. Dwa razy przyznali mi "opłatę za nieterminową spłatę kredytu" w wys. 49 zł. Za pierwszym razem podarowałem. Za drugim zrobiłem im awanturę to mi ją cofnęli (musiałem jeszcze kilkakrotnie im przypominać). Co ciekawe w Regulaminie nie ma ani słowa o dodatkowych opłatach. Jedynie w Tabeli Opłat i Prowizji jest między wierszami wyszczególniona taka opłata i na nią się powołują, ale właściciel karty karty nie wie jak ją interpretować?. Przy zakładaniu karty w tym banku trzeba mieć tego świadomość i spytać o to samemu bo oni pierwsi tego nie powiedzą. Mogę do tego dodać, że podobny chwyt zastosowano w stosunku do moich kolegów z pracy.
radosc / .* / 2005-02-15 13:44
Zapomnieno dodać, że tak samo czyni bank BPH PBK. Czyżby przeoczenie, czy też celowe działanie?
skoczek / .* / 2005-02-15 07:44
wysyłanie wezwań po 1 dniu to lekka przesada ale po 10 dniach to rozumiem. Opłaty w wysokości 40 czy 50 zł to bandytyzm !!! rozumiem 10 - 15 zł to jeszcze da się znieść
1 2
na koniec starsze

Najnowsze wpisy

Konto firmowe - najlepsza oferta: