Forum Forum finansoweInne

Bańka spekulacyjna na franku musi pęknąć. To histeria

Bańka spekulacyjna na franku musi pęknąć. To histeria

Wyświetlaj:
JanuszPOlikot / 2011-07-17 15:13 / Tysiącznik na forum
Jaka banka ......frank POjedzie na min . 3,70 PLN........Tak że wzrosty jeszcze przed nami.......
JanuszPOlikot / 2011-07-17 15:15 / Tysiącznik na forum
Acha POzdrawiam kredyciarzy "mieszkających z frankiem".....dla których nieruchomości ostatnio mocno POdrożały........Dziwne bo na normalnym rynku nieruchomości tanieją........
niktt / 77.88.84.* / 2011-07-19 11:31
I dlatego wciaz kupoje kolejne mimo poprzednich takze kupionych za CHF. I tak juz zostanie, dopoki kredyty dostepne we CHF beda dostepne zawsze beda tansze niz w PLN. Za jakis czas jak sie zacznie nowa banieczka tacy jak Ty odkupia ode mnie za kredyty w PLN badz w €.
95% swiata zyje na kredytach i to normalne w dzisiejszych czasach. jak wszystko sypnie to gwarantuje Ci ze takze twoje bezpieczne kredyty w PLN nei zabezpiecza twoich finansow.
k aczordonald / 92.20.16.* / 2011-07-17 11:04
Zacznijmy od tego ze to nie banka, tylko zloty wraca do swojej wartosci.
I to po 2 latach nieudanego zaklinania rzeczywistosci przez Marka Belke, razem z Rostowkim, jak i cala rzesza analitykow( w tym z money).

A co do pekajacych baniek, to nie byl bym taki pewien.
Szczegolnie w Polsce, gdzie dla przykladu, banka na rynku nieruchomosci nigdy nie pekla.
Biorac pod uwage zarobki, mamy dzis drozsze nieruchomosci od bogatych krajow- czlonkow Unii Europejskiej.

Oznacza to, ze stac nas na mniej, jezeli chodzi o mieszkania, niz w krajach, gdzie mieszkania wciaz tanieja.
A powodem tych obnizek, jest wciaz, zbyt wysoka cena, oderwana od mozliwosci popytowych.

Z reszta, w Polsce, nikt juz nieruchomosci nie kupuje(chodzi mi o inwestorow zagranicznych), oprocz tych ktorzy musza miec dach nad glowa.A tych jest coraz mniej, bo mlodzi wyjezdzaja, a tylko 20% pracujacych osiaga srednia krajowa(brak zdolnosci kredytowej ).
A do tego systematycznie przyrastajaca liczba niesplacanych kredytow, ktorych wielka liczba byla(i jest) udzielana na granicy zdolnosci kredytowej.

I pomimo tego wszystkiego wciaz banka cenowa, a w kraju gdzie przecietny obywatel moze kupic za pensje wiecej metra mieszkania, od Polaka, ceny w dol.Ciekawe ?, a moze dziwne ?

A co bedzie w Polsce pekac, lub nie pekac, przez nastepne lata, to sie jeszcze okaze.
niktt / 77.88.84.* / 2011-07-19 11:39
Z tego co ostatnioo zasluchuje w swoich kregach to inwestorzy czekaja na okres po euro. Wielu spodziewa sie ze wowczas kryzysik sie dopiero zacznie w polszy. Koniec dotacji, koniec wspomagania i pompowania pieniedzy w najdrozsze stadiony swiata no i najwazniejsze trzeba bedzie te stadiony utrzymac, hmm, tylko jak to zrobic z glowa gospodarza polaka??? Watpie ze znajdzie sie frajer ktory zorganizuje impreze za 36mln aby pozwolic wladzom utrzymac stadioniki. jesli chodzi o kredyty to tutaj powatpiewal bym w twoje dane, z tego co wiem nigdy nie mielismy az tak toksycznych kredytow jak gdzie indziej, niesplacalnosc kredytow hipotecznych jest na granicy 2%!!! Spoleczenstwo sie bogaci, zobacz na dane GUS, a co najwazniejsze, jak tylko zaczna mowic o wprowadzeniu euro do polski to zaraz media odkryja zloty business i wiesc poplynie dumnie do ludu ze mozna zarobic krocie. Ludzie kupia jeszcze wiecej bo beda wiedzieli, i juz wiedza, ze podobna cena nieruchomosci w polsce to tylko kwestia czasu. Nie wazne ze na malo nas stac. Wazne ze 80% spoleczenstwa da sie omamic. Tak wiec jak zycie pokazuje od kryzysiku do kryzysiku i od banieczki do nastepnej jakos sie turlamy.

Pozdrawiam serdecznie.
k aczordonald / 92.20.51.* / 2011-07-20 20:55
co do ilosci toksycznych kredytow hipotecznych, to zgoda, w Polsce jest lepiej jak gdzie indziej, a raczej wolniej sie pogarsza.
Ale mamy bardzo szybki przyrost zlych kredytow ogolem(raty, karty, gotowka), a to juz daje poglad na to co sie dzieje(zmierzamy droga zadluzonych bogatych spoleczenstw)- a konsumpcja to jedyny znany teraz sposob na pobudzenie gospodarki-mozliwa teraz tylko przez zwiekszenie dostepnosci kredytu, bo nie ma szans poprzez realnie malejace zarobki.
pomo dore / 2011-07-21 14:58 / Tysiącznik na forum
weżcie pod uwagę że hipoteczne ( ze względu na sposób zabezpieczenia) spłacane sa jeszcze wówczas gdy gośc nie spłaca juz konsumpcyjnych wziętych "na dowód"
khi / 95.49.101.* / 2011-07-16 20:23
Dziennikarze pisza POd wybory 2011.Jest dobrze bedzie dobrze
ofise / 77.254.79.* / 2011-07-16 17:44
na tym polega stabilność monetarna,współczuję kredyciarzom,żaden rząd im nie pomoże to jest polityka monetarna,jak by mieli np w dolcach by się śmiali.
historia1939 / 89.73.243.* / 2011-07-17 16:16
tak frank jest oparty na zlocie, hitlerowskim zlocie !!!
mariamakesmedie / 79.163.5.* / 2011-07-16 00:15
a to ciekawa opinia, całkowicie fałszywa !! To nie bańka jest teraż na franku, a pęka bańka na złotówce, która trwała od 10-ciu lat. Dolar po 2 zł, euro po 3 zł, frank po 1.9 zl czy to nie była bańka???ale wszystko kiedyś się kończy, złotówka runie,ani tusk ani rostowski ani wszyscy ci przewidywacze nic tu nie zmienią !! Po co rostowski tak usilnie zabiegał o kredyt z tzw. elastycznej linii kredytowej, kilkadziesiąt mld $ ?? Jeżeli jest tak wspaniale, to po co polsce taki kredyt?? Jego obsługa kosztuje !! Rostowski czuł pismo nosem !! Polska jest bankrutem, wszystko się wali, waluta też!!! Po upadku Lehman Brothers na europejskich lotniskach, w kantorach, nie przyjmowali, przez jakiś czas złotówek !! To o czymś świadczy.
AndOrNot / 2011-07-15 23:15
Mam radę dla zadłużonych. Najlepiej wynająć mieszkanie i wyjechać do pracy do Szwajcarii i natychmiast skończą się problemy ze spłatą kredytu.
praktyczny / 188.125.32.* / 2011-07-15 20:55
Z kredytami we frankach szwajcarskich, to jak z małżeństwem:
przed ślubem każda cię kusi i obiecuje raj na ziemi, a jak już uwierzysz i podpiszesz ( szczególnie to, co drobnym drukiem),
to nie inaczej cię puści, jak w samych skarpetkach.
Amerykanin / 87.204.176.* / 2011-07-15 20:19
W porownaniu do EURO czy USD Frank jest naprawde zdrowa waluta. Dziwi mnie tylko ze jeszcze nie wyrownal kursu w stosunku do Euro, bo dollara juz przeskoczyl. Wkrottce przeskoczy Euro. I prosze sie nie dziwic ze Frank pokona papierowa walute. Euro juz w niedlugim czasie bedzie mniej warte od tego papieru na ktorym go drukuja. Jesli dzisiaj opiera sie wartosc tej waluty na zadluzonych Niemcach i Francji, to przyszlosc tej waluty jest juz przesadzona.
k aczordonald / 92.20.60.* / 2011-07-15 19:51
Panowie analitycy, przeciez dokladnie wszystko co piszecie o zlotym od 2 lat, nigdy sie nie sprawdzilo.Malo tego, wyszlo zupelnie odwrotnie.

Przypominam ze Euro, mialo byc juz na stale po 3.85, wedlug waszych analiz.
A wasz idol, Marek Belka, ten to chyba juz nigdy nie powinien wypowiadac sie o zlotym.A gdyby nawet, to pamietajcie, ze zawsze bedzie odwrotnie(jak przez ostatnie 2 lata )
double agent sc / 173.32.52.* / 2011-07-15 18:07
Najbardziej podobają mi się prognozy Artura Nawrockiego i jego wypowiedź ma dla mnie najwięcej sensu. Patrząc z punktu widzenia inwestora cena akcji czy wartość jakiejś waluty jest zupełnie bez znaczenia. Cena akcji może wynosić 5 lub 500 dolarów i to jest zupełnie bez znaczenia dla inwestora. Inwestor musi się martwić wyłącznie o to ile % musi na kontrakcie zarobić. Podążając za tym rozumowanniem nie trudno wyciągnąć wniosek, że po prostu nie ma żadnej spekulacyjnej bańki franka. Najważniejszą sprawą jest uświadomienie sobie faktu, że w Ameryce jest olbrzymia masa pieniędzy, która obecnie jest zaparkowana gdziekolwiek. Amerykanie czekają na okazję i w najbliższej przyszłości zaczną inwestować przede wszystkim u siebie. To będzie oznaczać wzrost dolara i spadek euro a tym samym złotego. Frank może pozostać płaski. Jest to sprzeczne z powyższym tytułem, który mówi że bańka musi pęknąć. Autor nie mówi kiedy musi pęknąć a to jest bardzo istotne. Rzecz jest w tym, że tego nikt nie wie a poza tym wcale nie musi pęknąć. Tak więc autor tej notatki prasowej kłamie w żywe oczy. Przestańmy się bawić w zgadywankę i przeanalizujmy kilka spraw. Dlaczego frank idzie do góry? Bo inwestorzy muszą parkować swoje fundusze aby przyniosły zysk. Nie ma to nic wspólnego z gwałtownym rozwojem gospodarki tamtego kraju co jest z resztą bzdurą. Euro jest słabiutkie ze względu na narastające olbrzymie kłopoty w Eurolandzie, które nie będą malały w najbliższym czasie. Dolar jest ciągle jeszcze słaby. No więc w co ma inwestować biedny inwestor aby zarobić na życie. Tylko tam gdzie można znaleźć naiwnych. Tak właśnie oni robią. Spekulacyjna bańka franka może pęknąć tylko wtedy kiedy: 1) gospodarka kraju zacznie załamywać się pod ciężarem jego waluty 2)inwestorzy zaczną wycofywać fundusze z tej waluty z innych powodów np. Polacy zaczną wypłacać ze strachu 3)dolar zacznie iść w górę przy założeniu, że inwestorzy zaczną przerzucać fundusze na rynki amerykańskie.
bańka / 62.152.132.* / 2011-07-15 17:50
siła bańki spekulacyjnej polega na tym ze wiekszosc analitykow takiego zagrozenia nie widzi tak bylo z dotcomami, nieruchomosciami, oraz z kursem zlotego latem 2008 roku................
powszechnosc przekonania ze sila franka wobec pln to banka - kaze do takiego rozumowania podchodzic ostroznie........
niktt / 77.88.84.* / 2011-07-19 11:51
I tak samo bylo z derywatami pomiedzy 2001 a 2007. Agencje raringowe dawaly AAA nawet tym ktore padaly jak muchy np Lehman Bros. Potem tlumaczyli sie przed komisjami, ze: "any kind of rating is only private opinion" i co??? Hmmm, no wlasnie co??? Tak samo jest z "analitykami", "doradcami finansowymi" i wszelkiej masci "specjalistami businesowymi". Problemme wszelkich analiz i porad udostepnianych na forum publicznym jest to ze ciemny lud ma to kupic, po to aby reszta sie na chapala. Kiedy w koncu ciemny ludu to zrozumiesz??? Kiedy???
Amerykanin / 87.204.176.* / 2011-07-15 16:35
Ci analytycy to jak wrozaca cyganka, mowila albo bedzie blondynka, albo szatynka. Jedynie sek w tym ze cygance nie placono z podatku, a Ci Analytycy kasuja grube pienidze i pisza bzdety. Jeszcze cos, przeciez wartosc zlotego jest zawyzona, wiec jesli Frank bedzie po 5 zlotych, to normalka.
M.R. / 77.223.219.* / 2011-07-15 16:21
He,he, śledzę teksty analityków od dwóch lat. Oni mówią, że frank spadnie, a frank, bezczelny, wcale ich nie słucha:) Dwa lata wystarczą - panowie analitycy, dziwię się , że macie jeszcze pracę.
kwl / 82.210.151.* / 2011-07-15 15:36
Wszystkim Panom Analitykom chciałbym zadedykować znane powiedzenie Keynes'a "the markets can stay crazy longer than you can stay solvent", czyli w wolnym tłumaczeniu - zanim bańka pęknie, ty możesz zostać z gołą d...
niktt / 77.88.84.* / 2011-07-19 11:53
nic dodac, nic ujac!
Brawo!!!
ueiei / 82.160.78.* / 2011-07-15 15:36
ekonomia ??? już lepiej iść do wróżki

Najnowsze wpisy

Kredyty hipoteczne - najlepsza oferta: