Artykuł sponsorowany z kieszeni lichwy a A Kołodziej nie pierwszy raz robi to dla paru złotówek. Moim zdaniem niech się wyprowadzą. Kiedyś dostawałem kasę do ręki i nie miałem problemów. Dzisiaj okradają mnie na każdym kroku bo wydaje się im, że bez nich świat sobie nie poradzi. Owszem poradzi bo zamiast banków które mają setki sposobów na okradanie ludzi - można wymyślić inne sposoby obiegu pieniądza. Gdyby pominąć banki, giełdy, ratingi, obligacje
akcje cały ten blamaż na którym nieroby zarabiają największe pieniądze świat wróciłby do wartości rzeczywistych i okazałoby się, że praca ma wartość a nie kombinowanie jak tu oszukać innych. Chciałbym dożyć resetu finansowego - to moje marzenie i tak nie mam specjalnie nic do stracenia i nie żal mi tych którzy handlują bezwartościowymi papierkami przynosząc sobie niezasłużone korzyści.