Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Banki już płacą podatki. Zobacz ile

Banki już płacą podatki. Zobacz ile

Money.pl / 2015-08-14 11:04
Komentarze do wiadomości: Banki już płacą podatki. Zobacz ile.
Wyświetlaj:
spoko1 / 2015-08-15 09:56
Podatki sektora 2014r. ok. 4 .mld PLN

Zyskowność sektora bankowego w 2014 r.: ROA=(1,0-1,9)% ; ROE=(8-16)%
ROA ≤ 0,85% lub ROE ≤ 6,5% może budzić obawy, niepokój depozytariuszy i akcjonariuszy o „stan” banku. Tylko w przypadku gwarancji skarbu państwa dla wszystkich kredytobiorców jest to stan nieproblematyczny.

To ma wpływ na ocenę WIARYGODNOŚCI banków, która już jest obniżana !

Wzrost kosztu kapitału !!! o 0,25 pkt% z 1 bilon PLN zobowiązań(Skarb Państwa obsługa, emisje, rolowania, Samorządy to samo, Przedsiębiorcy: linie, bieżące, inwestycyjne, obligacje, Konsumenci indywidualni: hipoteczne, konsumpcyjne, chwilówki itd.) daje 2,5 mld PLN dodatkowych obciążeń rocznie !!!!
alex59 / 85.202.104.* / 2015-08-15 09:48
Sikora - cwaniaczek nie powiedział nic o przychodach, zysku netto.
obywatelka / 91.55.25.* / 2015-08-15 10:04
dodatkowo podał podatki za kilka lat, od 2008 roku, od 1999 r, sumując wychodzą duże kwoty, ale zysków nie podał nawet za jeden rok. sprytne.
Retman / 83.10.37.* / 2015-08-15 11:48
A po co ma to podawać. To spółka notowana na warszawskiej giełdzie, a skoro tak, to ma obowiązek upubliczniać swoje dane ( w tym oczywiście zysk netto) do wiadomości akcjonariuszy. Każdy ciekawy może się z tymi danymi zapoznać, Ty, jako "obywatelka" również. Z treści komentarza wynika, że nie masz zielonego pojęcia o czym piszesz. W tym wypadku lepiej by było powstrzymać się od komentarza, bo ten nie najlepiej świadczy o Twoim IQ
obywatelka / 91.55.25.* / 2015-08-15 12:04
Podane tak sprytnie, żeby nie można było porównać do zysków i przychodów. jak już podawał to niech to robi w całości, a nie żeby ludziom zamydlać oczy.
Piszę o sposobie manipulacji. Jak mam niskie IQ to zapoznaj się z opinią np. MarKust71, wszyscy mamy niskie a Ty jeden zawyżone na potrzeby banków, które zapewne prezentujesz.
gosc5678 / 37.248.70.* / 2015-08-15 09:24
hmmmm ciekawe dane.
zachodnie banki w Polsce zarobiły ZYSKU 15 mld które poszły poza Polskę (nie mówiąc o "kosztach" transferowych)
taaaaak. banki komercyjne są potrzebne ale jako dodatek a nie podstawa w biednym społeczenstwie
jajan / 88.156.185.* / 2015-08-15 09:13
" 42 mln zł bank zapłacił tytułem podatku od dywidendy" ale to pieniądze które gdyby nie szły do państwa poszły by do akcjonariuszy wiec to podatek który bardziej akcjonariusza obciąża.
spoko1 / 2015-08-14 19:21
Banki to SERCE, UKŁAD KRWIONOŚNY i część systemu nerwowego ŻYWEGO organizmu.


Jeżeli są ludzie którzy uważają, że jest to zbędne, to może poczytać z UŚMIECHEM dalej:


Jak ktoś lubi to niech sobie robi sam operacje na otwartym sercu !!!

Chirurg Kardiolog jest zbędny. Mięśnie i inne organy też układu krwionośnego nie potrzebują !!!

Ja i tylko ja, wiem co?, jak? i kiedy??? !!!

A ci, którzy nie do końca ufają swoim umiejętnością mogą dopuścić „SĄSIADÓW” z wykorzystaniem np. SKYPE i na pewno będzie dobrze lub co najmniej odpowiedzialność rozłożona, w sposób „nieprzygniatający” dla CHIRURGA-z przekonania !!!
MarKust71 / 2015-08-14 22:47
Co do jednego się zgodzę - analogia z lekarzami bardzo trafna - brak ponoszenia odpowiedzialności za szkody, które powodują. Lekarze uśmiercają ludzi, a nikt nie jest w stanie ich za to ukarać. Niedouczony tłumok z dyplomem staje się panem życia i smierci. Tzw. "bankowcy" podobnie. Reszta "przykładów" to pusta demagogia. Patologia systemu bankowego polega na tworzeniu pieniądza bez pokrycia i wartości oraz pobieranie od tego swojego tworu prawdziwego, związanego z wypracowaną wartością pieniądza w postaci odsetek. To by nie było jeszcze najgorsze, gdyby nie to, że tzw. bankowcy inkasują natychmiast część tych odsetek dla siebie w postaci prowizji.
Anatol1000 / 83.30.120.* / 2015-08-14 22:35
Jakoś ludzkość narodziła się i funkcjonowała bez banków więc nie jest to żadne SERCE. Na początku był handel wymienny i to jest sedno funkcjonowania społeczeństwa - wymienianie się produktami i usługami. Aby ułatwić wymianę towarów wymyślono pieniądz. Miał to być tylko środek ułatwiający dokonywanie wymiany towarów. Banki natomiast wykorzystały pieniądz do kreowania zysków. Banki obracają pieniędzmi bardziej niż to wynika jedynie z potrzeb wymiany towarowej przez co generują sobie wysokie zyski. Żyją tylko z obracania pieniędzmi a robią to nieustannie ponad rzeczywiste potrzeby społeczeństwa.
Obecna technologia walut cyfrowych (bitcoin itp.) pokazuje, że społeczeństwo będzie mogło się spokojnie obyć bez banków. Mam nadzieję, że to kiedyś nastąpi i rzesza tłustych bankierów przestanie żerować na reszcie społeczeństwa.
MarKust71 / 2015-08-14 12:46
Teraz banki robią z siebie ofiary, a niedouczone pismaki to łykają. Proszę to porównać z zyskiem operacyjnym i przychodami, dopiero wtedy nabierze to jakiegoś wymiernego znaczenia. Co innego zapłacić 1 mld podatku z 5 mld zysku, a co innego 1 mld z 50 mld. Za 2014 rok zapłaciłem efektywnie, po uwzględnieniu ulgi na dwójkę dzieci, 24,9% podatku (liczone jako suma zapłaconego podatku, ubezpieczeń społecznych i zdrowotnego podzielona przez sumę dochodu podatkowego i odliczonego ZUS). Jeśli taki bank zapłacił mniej niż zwykły obywatel z pierwszego progu podatkowego, to chyba nie ma powodu, żeby się nad nim użalać...
Retman / 83.10.37.* / 2015-08-15 12:03
Sprytna manipulacja. Wynika z niej że bank nie ma żadnych kosztów własnych. Piszesz, że zapłaciłeś tyle i tyle procent tego czy tamtego (jako suma podatku od wynagrodzeń, ZUS itd). Dobrze jest pamiętać że Bank, jako pracodawca, zapłacił tyle samo składek na ZUS co wszyscy jego pracownicy (ty zapłaciłeś połowę ZUS-u a drugą, zgodnie z polskimi regulacjami, pracodawca), że odprowadza podatek od funduszu płac, że musi zapłacić spore kwoty za ubezpieczenie swoich pracowników i swoich placówek, że ponosi koszty transportu gotówki itd, itp. Nie staję tu w obronie banków, ale w obronie dyskusji popartej argumentami a nie emocjami. 1,4 mld podatku CIT tylko od Banku Handlowego za 7 lat to 0,2 mld rocznie tylko CIT). Zajrzyj w dane dotyczące innych firm (PZU, KGHM, ORLEN) porównaj skalę i dopiero napisz komentarz. Dla porównania to ok 4000 pracowników
spoko1 / 2015-08-14 20:38
Zyskowność sektora bankowego w 2014 r.: ROA=(1,0-1,9)%
Anatol1000 / 212.160.172.* / 2015-08-14 12:43
Nie dość, że płacimy spore podatki PIT, VAT, składki ZUS i akcyzy przez co nie stać nas na odłożenie oszczędności na kupno mieszkania i musimy brać kredyty to jeszcze zysk banku wypracowany kosztem odsetek jakie płacimy bankowi jest opodatkowany. Normalnie podatek od podatku podatkiem pogania. Nigdy w historii Polski nie było chyba tak wielkiego obciążenia obywateli podatkami. tylko co w zamian dostajemy? Niepewną emeryturę, kolejki do lekarzy, nieskuteczną policję, przestarzałą armię i edukację nikomu nie potrzebną bo młodzież i tak woli wyjechać za granicę na zmywaki.
Billy The Kid / 150.254.216.* / 2015-08-14 12:25
Polska to jest jednak dziki zachód, kto ma kasę to robi co chcę :)
A tak nawiasem mówiąc bardzo żal mi banków, naprawdę wyobraźcie sobie teraz że jako prezes nie dostajecie co kwartał 80 000 zł tylko 20 000, jak to musi być tragedia dla takiego porządnego i uczciwego człowieka...
;)
mayer884 / 89.68.75.* / 2015-08-14 12:15
Tak, banki płacą podatki, z tego co im pozostanie po wytransferowaniu zysków za granicę. Jednocześnie nie mają ochoty na przestrzeganie obowiązującego prawa w Polsce, pomimo wyroków SOKiK stosują zakazane prawem klauzule niedozwolone w umowach setek tysięcy klientów. Ta działalność bankowa w Polsce coraz bardziej przypomina działalność mafijną.
Max Von Sydow / 150.254.216.* / 2015-08-14 11:54
No tak, zaraz ludziom zrobi się pewnie żal baków, he he he
Najpierw wyciągają jak mogą od wszystkich pieniądze bez żadnych skrupułów, a teraz oczekują nie wiadomo czego, masakra
Anatol1000 / 212.160.172.* / 2015-08-14 11:36
Tak, jasne, banki płacą podatki. Przecież banki nie produkują niczego a jedynie obracają pieniędzmi swoich klientów więc de facto to klienci banków płacą te podatki.
KKhartoum / 160.83.30.* / 2015-08-14 13:02
Eee cóż za logika, gratuluję :). Powiem Ci tajemnicę, według Twojego rozumowania, ci co produkują też nie płacą podatków, tylko ich klienci płacą. Producent tokarek podatek zapłaci przy pomocy pieniędzy uzyskanych ze sprzedaży tokarek, czyli de facto pieniędzy klientów! (spiseg!!) Ale przejdźmy do sektora nieprodukcyjnego... masażysta też zapłaci podatek tylko i wyłącznie dzięki temu, że uzyskał je od klientów, a przecież nic nie wyprodukował! Jak on śmie?! Proponuję wprowadzić zakaz uzyskiwania przez przedsiębiorstwa pieniędzy od klientów i płacenia nimi podatków, bo to kradzież! A już serio, nie rozumiem, skąd tu takie "dziwne" postrzeganie banków, to jest takie przedsiębiorstwo jak i każde inne. Bank oferuje usługę kredytu, za którą płaci się określoną kwotę i finansuje ją przy pomocy depozytów, za które płaci pewien procent. W najprostszej sytuacji, różnica między oprocentowaniem kredytów i depozytów to zysk banku (akurat zysk odsetkowy). Czy to się tak wiele różni od sklepu spożywczego, który kupuje np. bułki od piekarza po 20 groszy za szt. i sprzedaje je po 30 gr za sztukę? Tak samo bank "kupuje" pieniądze od tych, którzy mają ich za dużo i "sprzedaje" je tym, którzy mają ich za mało, pobiera sobie za to pewne marże i od tych marż płaci podatek. Tak samo też w sklepie spożywczym może zdarzyć się, że ktoś przepakuje przeterminowany produkt i kogoś potem będzie bolał brzuch, tak i w banku mogą zdarzyć się wypaczenia (uwaga: uproszczenie, ma za zadanie obrazowo przedstawić kwestię tego, że wszystkie przedsiębiorstwa działają co do zasady tak samo i nie jest tak, że podatki od banków działają u nas inaczej i bardziej obciążają klientów niż w jakimkolwiek innym przedsiebiorstwie).
Anatol1000 / 212.160.172.* / 2015-08-14 16:41
Podatek zawsze jest po stronie klienta/konsumenta. Czy to będzie producent tokarek, sprzedawca bułek czy masażysta to i tak zawsze klient zapłaci ten podatek. Żaden przedsiębiorca nie będzie działał charytatywnie i cena produktu czy usługi dla klienta końcowego jest tak skalkulowana aby pokryła wydatki na podatki tego przedsiębiorcy.
KKhartoum / 89.74.126.* / 2015-08-14 17:24
No właśnie! Dokładnie tak jest! :)
Anatol1000 / 212.160.172.* / 2015-08-14 17:08
Do tego różnica między producentem a pośrednikiem jest taka, że ten pierwszy tworzy wartość dodaną a ten drugi wypracowuje swój zysk tylko kosztem prowizji pobieranej od klientów. Producent tokarek bierze surowce, które same w sobie mają niewielką wartość i tworzy z tego rzecz o sporej wartości. Bank,czyli pośrednik czerpie zysk nie tworząc niczego nowego. Pośredniczy tylko w przepływie pieniędzy, które już raz zostały opodatkowane a teraz są ponownie opodatkowywane.
KKhartoum / 89.74.126.* / 2015-08-14 17:32
Bank ułatwia przechodzenie kapitału od tych, którzy mają jego nadwyżkę do tych, którzy mają jego niedobór i tym samym tworzy platformę do tego by oszczędności były przekształcane w inwestycje (taniej i szybciej- eliminuje tworzenie własnego systemu oceny kredytobiorców, dla osób, które mają oszczędności do rozdysponowania, a dla kredytobiorcy eliminuje czasochłonny proces szukania osoby, która byłaby skłonna na dany cel udzielić pożyczki, przyznasz, że jakaś wartość dodana to jednak jest ;)). Czyli zgodnie z tym, co mówisz, to samo robi hurtownik sprzedający, np. gumowe kaczki do kąpieli, tj. kupuje je taniej od kogoś i nic tak właściwie nie tworząc poza własną siecią dystrybucyjną i bazą klientów, odsprzedaje je do mniejszych sklepów po wyższej cenie, nic nie produkuje, a do tego często umowami blokuje możliwości mniejszych sklepów zakupu produktów bezpośrednio u producenta.
Obywatel991 / 193.0.197.* / 2015-08-14 14:28
Otóż kolego różnica między sklepem z pieczywem a bankiem jest zasadnicza. Sklep sprzedaje pieczywo, efekt czyjejś pracy (rolnika, piekarza, elektryka, twórcy pieca, itd.). Bank sprzedaję towar - pieniądz. A skąd ten pieniądz się wziął? No właśnie. Z powietrza a dokładnie z koncesji jakiej bankowi udzieliło państwo czyli obywatele.
Zatem sklep zarabia na sprzedaży owoców pracy a bank na lichwie. Mam nadzieję, że zrozumiałeś. Banki są potrzebne ale nie może być tak, że żerują na obywatelach czerpiąc kolosalne zyski z koncesji danej przez państwo podrażając tym samym koszty prowadzenia gosp. domowych i firm.
KKhartoum / 89.74.126.* / 2015-08-14 16:52
No nie zgodzę się kolego, spójrz do sprawozdań banków i porównaj sobie ilość kredytów i depozytów. Zobaczysz wtedy, że kredyty są w całości pokryte depozytami utrzymywanymi w bankach przez klientów (wkaźnik L/D dla polskich banków wynosi trochę ponad 95% jeśli dobrze pamiętam). Efekt mnożnikowy, botak się nazywa pojęcie, które jest tu często przywoływane jako "banki biorą pieniądze z powietrza", polega na tym, że bank przyjmuje depozyt, zostawia z niego jakąś kwotę na zabezpieczenie ryzyk, a resztę "sprzedaje" udzielając kredytu. Następnie osoba, która dostała kredyt wydaje te pieniądze i trafiają na rachunek kontrahenta tej osoby i sytuacja się powtarza. To sprawia, że pieniędzy w gospodarce przybywa, natomiast, czy są to pieniądze "z powietrza" to już raczej kwestia dysputy filozoficznej, nie ekonomicznej. Co do dalszej części wywodu, nie neguję, tego, że przedmiot handlu w przypadku banku i sklepu jest inny. Twierdzę jedynie, że co do zasady działanie jest podobne, zarówno w banku, jak i w sklepie chodzi o to by sprzedać produkt i wypracować zysk. Co do pojęcia lichwy to jest to kwestia dyskusyjna... bo chyba nie oczekujesz, że dostaniesz od banku pieniądze za darmo, czy wibor + 1/1.5p% to już lichwa, a jeśli tak to co nią nie będzie? Zauważ proszę, że nasze prawo określa poziom, przy którym odsetki uważa się za wygórowane i jest to 4x stopa lombardowa (czyli na ten moment 4x 2.5% w skali roku). Pewnie, że jak bierzemy kredyt na 30 lat, w dodatku na kwotę wielokrotnie przekraczającą nasze roczne wynagrodzenie, to i skumulowane odsetki, które trzeba zapłacić przy oprocentowaniu nawet 3% wydają się olbrzymie, ale tu pojawia się kolejna ekonomiczno-filozoficzna kwestia, czy oddajemy te same pieniądze, które pożyczyliśmy? No nie, 100 zł za miesiąc to co innego niż 100 zł dzisiaj. 100 zł dzisiaj jest więcej warte, bo możemy wziąć te 100 zł, zainwestować i za miesiąc mieć 102 zł. Inaczej mówiąc, możemy na przykład zdecydować, że nie bierzemy kredytu na mieszkanie, tylko będziemy oszczędzać co miesiąc przez następne 20 lat po 1500 zł i wtedy uzbieramy 300k na mieszkanie. Tylko wtedy zapewne się okaże, że takie mieszkanie, które chcieliśmy kupić nie kosztuje już 300k, tylko 600k, a do tego to tak naprawdę za te nasze 300k po 20 latach możemy kupić produkty warte 150k. Bank bierze oprocentowanie, które odzwierciedla ten proces, dostajesz pieniądze już i możesz kupić mieszkanie już. Wracając do nieuczciwych odsetek, co w takim razie powiedzieć o piekarzu, który na swoje produkty narzuca 200% marży, czy jest ona uczciwa, a może żeruje na tym, że inni piekarze produkują drożej od niego i czy należy go powiesić za nieuczciwe praktyki, czy może to nie jest nieuczciwe...
sdawe / 95.215.55.* / 2015-08-14 11:04
Czy właścicielem tego portalu to lobby bankowe i ZBP ?
Niki__ / 83.23.253.* / 2015-08-15 20:53
Czy bank zapłaci 1mld,2 czy 10 mld podatku to i tak szary kowalski nie dostania z tego ani złotówki wszystko rozkradną rządzony. Rządzącym brakuje kasy na ich wypadki dlatego znowu chcą kogoś opodatkować , podatki wynoszą prawie 80% ciągle mało. Ja nie dostałem od państw ani grosza i nie chce żeby Kopacz czy Szydło kradła moje ciężko zarobione pieniądze. Dziś opodatkują banki jutro podniosą akcyzy czy cos jeszcze. Jedyne rozwiązanie to cięcie wydatków publicznych i likwidacja podatku dochodowego.
1 2
na koniec starsze

Najnowsze wpisy