oi
/ 91.230.159.* / 2012-02-09 16:05
Jasne, że zbankrutuje! Przecież ani Grecja, ani UE nic nie robią, by ta nie zbankrutowała. Trzeba sobie zdawać sprawę co się chce osiągnąć, preferując określone rozwiązania. Czy jeśli Grecy wydadzą o 20% mniej pieniędzy, to ożywią gospodarkę? A może gdy banki dostaną dofinansowanie, to to stanie się ten cud? Przecież w bankach są pieniądze, bo nie ma problemów z braniem kredytów, a tylko z ich spłatą? Grecy zaciskają pasa biednym, a w ten sposób mogą ich najwyżej udusić. Trzeba zaciskać pasa tym, którzy przetrzymują pieniądze w bankach, kupują za granicą apartamenty, jachty, samoloty, wyjeżdżają na wczasy do Tajlandii itp.
Kryzys zazwyczaj ma tylko jedną przyczynę; poważne niezrównoważenie podaży i popytu. Gdyby Grecy kupowali nie byłoby problemu. Grecy nie mają pieniędzy, by kupować. Jak można napędzić popyt odbierając ludziom biednym, zazwyczaj wydającym wszystkie otrzymane pieniądze, 20% poborów? Przecież z tych 20% i tak 50% wraca do państwa w postaci podatków! Tak zostanie zaoszczędzone drugie 50%, ale... wzrośnie bezrobocie,(następni bez środków do życia, nie kupujący, korzystający z a tam