No tak ale jak ja mogę mieć pewność,że szef podczas mojego urlopu nie zrobi manka?przecież to tylko człowiek.A pytam dlatego,że właśnie nie zgadza mi się jedna dostawa.kiedy o to pytałam on twirdził,że jemu się zgadzało.Ktoś mi powiedział, że przed odejściem na urlop powinniśmy zastępstwo poprzedzić renamentem czy to prawda?

Czy ktoś był w podobnej sytuacji?co ja mam zrobićZresztą część towaru szef pod moją nieobwcność przeniusł do drugiego swojego sklepu.mnie przy tym nie było skąd mam wiedzieć ile wziął.coprawda sklepowa w tamtym sklepie towar rzekomo liczyła a mnie tylko dała kartkę z informacją na jaką kwotę go było.Czy to jest wporządku?niech mi ktoś coś poradzi bo się martwię.W domu mam ciężką sytuację materialną.nie chciałabym odpowiadać za jakieś ewentualne braki.

może przejdź się do państwowej inspekcji pracy. może tam ktos Tobie pomoże. sam nie wiem.

W rzadnym wypadku przy kazdej zmianie kadry powinna być zrobiona inwentaryzacja w przeciwnym przypadku odpowiedzilaność jest nieważna. Pracodawca ma obowiazek zapewnić odpowiednie zabezpieczenia nie zapewnienie takich warunków jest przesłanką do wymigania dsię od odpowiedzilności.