Witam,
Mam kłopot ze złośliwą sąsiadką, która mieszka pode mną w starej kamienicy. W naszej klatce mieszka 6 rodzin, łącznie z naszym mieszkaniem. Byłam zmuszona wykonać w mieszkaniu remont generalny. Nasze mieszkanie nie było remontowane ponad 15 lat, były tu stare, cieknące rury, musiałam wymienić stare podłogi i sypiące się tynki. W momencie, kiedy sąsiadka z dołu robiła wiele razy remonty ja i osoba z mojej rodziny, z którą mieszkam nie zgłaszałyśmy żadnych pretensji. Teraz sąsiadka grozi mi, ze zgłosi sprawę do sądu grodzkiego o zakłócanie ciszy. A ja prowadzę prace remontowe w godzinach od 8-ej, 9-tej rano; do godziny 20-tej wieczorem.
Co Państwo sądzicie na temat mojej sprawy i co moglibyście mi poradzić?
Pozdrawiam serdecznie i z góry dziękuję za pomoc, odpowiedzi,
A.