zx
/ 83.16.202.* / 2006-05-30 13:04
To co piszesz mój drogi to zwykłe bzdury. Nikt tutaj nie ma amnezji jak sądzę i ci co tworzyli te przepisy pozostają w pamięci. Widoczną oznaką tego, że pamięć jednak istnieje w narodzie jest fakt, że w ostatnich wyborach ludzie ci dostali kopa nieprawdaż ? Takie mamy dane prawem możliwości rozliczenia tych, z których jesteśmy niezadowoleni i jak wskazuje wynik wyborów ludzie z tego prawa skorzystali. Ponieważ PiS obiecał, że rozwiąże część problemów również podatkowych dlatego doszedł do władzy. Problemem PiS-u jest to, że nie wie jak wyjść z bagna podatkowego, a to bardzo źle bo nie płacimy tym ludziom pieniędzy za to, że czegoś nie wiedzą. Zatem gromy spadające na PiS są uzasadnione i im dłużej ta sytuacja będzie trwała tym większe będą te gromy. Nikt niczego więcej od PiS-u nie oczekuje poza spełnieniem ich podatkowych obietnic wyborczych, które przecież sami składali, nikt ich nie przymuszał do tego torturami czy w inny sposób. Tymczasem PiS chce konsumować owoce władzy i byc władzą tam gdzie jest to łatwe i wygodne czyli na przykład w spółkach skarbu państwa gdzie łatwo można wywalić obcego prezesa i wsadzić swojego albo tworząc kolejną agendę z milionowym budżetem, kóra będzie odpowiadać przed Bogiem i historią czyli przed nikim. Tam natomiast gdzie jest trudno czyli w służbie zdrowia, górnictwie, w negocjacjach o ziesieniu embarga na mięso itp. jakoś aktywność PiS-u jest niezbyt powalajaca na kolana. To nie sztuka obiecywać służbie zdrowia podwyżki bez próby zapanowania nad kosztami refundacji leków na przykład. To nie sztuka obiecać górnikom wcześniejsze emerytury za pięniadze wszystkich podatników. Sztuką jest docisnąć firmy farmaceutyczne i lekarzy czerpiacych korzyści z korupcyjnej współpracy z nimi. Sztuką jest powiedzieć wprost górnikom, że jak chcą iść wcześniej na emeryturę to muszą zapłacić dużo więcej na ZUS i to musi sie odbić na cenie węgla. Sztuką jest im również powiedzieć prosto w oczy, że premia z zysku im się nie należy tak długo jak długo nie pokryją strat z lat poprzednich, a sprawiedliwie by również było gdyby oddali najpierw społeczeństwu umożone wcześniej kwoty ZUS-u czy podatków. Najłatwiej jest stroić fochy i zbojkotować okrągłą rocznicę TK albo powoływać kolejną komisję do spraw zbytecznych. Tylko, że to nie zastąpi rządzenia i podejmowania istotnych decyzji. Na razie koalicyjny rząd SamoPIS LPR uprawia coś co mozna by nazwać prawie jak rządzenie. Prawie jednak robi wielką różnicę.