ojoj to jest specyficzne myślenie, bilion Kaczyńskiego i w rok jesteśmy 1 w Unii, denne myślenie i tyle, śledzenie tv trwam i radia maryja może uświadczyć w przekonaniu że żyjemy w epoce kamienia łupanego i teraz Kopacz a kiedyś Tusk chcą nas załatwić i czyhają z maczugą za rogiem, prawda jest inna, wystarczy ruszyć się z domu iść na zakupy, pojachać przez Polske i widać co innego, to że zarabiamy mniej, to kwestia komuny, ile zachód dochodził do dzisiejszych standardów?? mieli okupacje sowiecką?? sposób na dojście do władzy pisu jest jeden wmówić, że w Polsce jest piekło i tyle, jeśli ktoś ma swoje zdanie to widzi że jest inaczej a jeśli ogląda prawdziwe media, słucha księdza to ma wprowadzone do mózgu sztucznie zdanie i tyle, głosujcie na pis on Wam da, już jutro będzie lepiej

28 miejsce to lokata Polski w UE > w wysokości realnego wynagrodzenia. Eurostat. Tam w Brukseli tez nie widza naszego dobrobytu

czymże jest to info bez podania ile niżesz w tym rankingu byliśmy 7 lat temu?

W ogóle to śmieszą mnie ludziki podające jakieś kiepskie miejsce w rankingach bez podawania jak kształtowało się to miejsce X lat temu - a dopiero to jest wyznacznikiem czy idzie coś lepiej czy gorzej. Równie dobrze możesz przedstawić w ranking gdzie będziemy na 100 miejscu i narzekać na to miejsce - jednocześnie zakładając klapki na oczy na np. poprzedni ranking gdzie miejsce było 150

myślenie typowego po-wiaka :)

czyli twoje? A nie przepraszam sądząc z dalszych wypowiedzi to nie myślisz.

. Zatem bezrobocie spada, ale to że wzrasta emigracja i jednocześnie wzrasta liczba bankructw firm i jednocześnie mamy niż demograficzny to już nikt nie mówi

gdybyś nie był ćwierćinteligentem to wiedziałbyś, że zatrudnienie też potrafi wzrosnąć. Wystarczy przypomnieć, że rekord zatrudnienia przypadł na rok 2011, a bodajże od 2007 do obecnego roku zatrudnienie wzrosło o około 1mln. Piszesz jeszcze o niżu demograficznym, oczywiście nie rodzi sie tyle dzieci co dawniej, ale chyba jesteś jedynym, któremu się wydaje, że dzięki temu spada bezrobocie. Oświecę cię, że w ostatnich latach mamy właśnie najwiekszą siłę roboczą bo w jej skład wchodzi wyż powojenny oraz wyż z pierwszej połowy lat 80, a przypomnę że ta druga grupa wchodziła na rynek pracy w latach 2004-08 (mniej więcej). Zatem nietrudno się domyślić, że trudniej o niskie bezrobocie gdy mamy większą siłę roboczą (nie wspomnę już nawet o wydłużeniu wieku emerytalnego który dodatkowo utrudnia spadek bezrobocia). Liczba bankructw owszem zwiększa się, ale zadaj sobie pytanie o ile więcej powstaje firm (głównie dzięki środkom unijnym) teraz niż dawniej. I wtedy możesz sobie zrobić zestawienie jakie odsetek firm upada, bo sama liczba bezwzględna wiele nie mówi o tym zjawisku.

mam nadzieję że to ostatnie podrygi tej radosnej koalicji...

również mam taką nadzieje, ale mam jednocześnie nadzieje że ludzie tacy jak ty nie będą głosować...