Pewnie z redaktorkiem Bartoszkiem pan premierek również konsultował co powiedzieć w.... no właśnie w czym? Bo przecież expose to coś co się ogłasza po objęciu władzy! A może premierek przespał cały roczek i mu się wydaje, że jeszcze niczego nie ogłosił?
Oj długą historię mają te przygotowania, dłuuugą! Expose, miało być już, zaraz, za momenckik, w wrześniu, niee tydzień później no i w końcu padło na październik.
Money.PO jak zwykle dzielnie się spisuje, bo nie ma tekstu w rodzaju ostatnich tytułów (kasowanych po pewnym czasie razem z negatywnymi dla redaktorków postami, tak się dzieje w "obiektywnym" mendium), w stylu "Jak panowie z Peło z dziennikarzami sobie radzili- co ciemnemu ludowi tym razem wcisnąć". Nieee tylko taka delikatna krytyczka, by przypadkiem o nos pinokia nie zahaczyć, z lekkim uśmieszkiem, poklepaniem po pleckach itd.
ANI słowem o pustych obietnicach o tanim państwie podatkach, ciężkiej pracy w Smoleńsku itd itp.
Być może taka zabawa was bawi bo macie takie same wyjście awaryjne (dla siebie i dzieci) jak sam maestro księgowych sztuczek Rostowski.