BabaJaga3
/ 95.49.235.* / 2015-06-27 17:49
Jakoś nie wierzę tej Pani, chyba że ma dyplom potwierdzający jej ekonomiczną wiedzę. Pomysły przedwyborcze dla ekonomicznych dyletantów, tym to wszystko pachnie, bo nagle w finansach Polski nic nie zmieni się w związku z tym, że Pani Beatka zostanie premierem.Można namieszać w kieszonkach,ale do mieszania będzie tyle samo. No i nie wierzę w te miejsca pracy, zainteresowanie pracą dla młodych-przecież w kapitaliżmie różnice w poziomie życia są normą, po równo już było.W czasach walki o demokrację, wojownicy widzieli siebie jako beneficjentów z zasobnymi portfelami,co nadchodząca rzeczywistość boleśnie skorygowała.Tylko że o takich bzdetach nikt nie mówi, tylko dalej obiecuje, obiecuje,obiecuje... i naród ciągle nie wyciąga wniosków z historii,że zmienia się tylko szyld, zasady zostają te same. I możliwości też.