łodzianka
/ 31.183.63.* / 2015-12-26 20:07
Dopóki młodzi ludzie nie zaczną normalnie zarabiać i mieć normalne prace do póty będą wyjeżdżać i rodzić dzieci w krajach UE. Np nauczycielka 8 lat stażu płaca na rękę 2000,- mąż budżetówka (tak się złożyło) na rękę 1800,- 1 dziecko i mieszkanie 45m2 (po babci). Na większe mieszkanie ich nie stać, na żadne dodatkowe pieniądze się nie załapują (są za bogaci). W takich warunkach rozsądnie myślący nie będą mieć więcej dzieci, bo po prostu ich nie stać. Nie chcą się gnieżdzić na kupie, raz w roku chcą wyjechać na urlop, utrzymać 1 samochód (10-letni) i jedynie ledwo na to ich stać. Dla ludzi mieszkających na wsi to może takie pieniądze nie są małe, ale dla tych co mieszkają w dużych miastach to wielkie g........o. Nie potrzeba żadnych przywilejów, ludzie powinni godnie zarabiać. Bedą wiedzieli jak zagospodarować swoimi pieniądzmi.