j47
/ 2009-01-28 10:53
/
Tysiącznik na forum
einer Brand (fot. PAP/EPA)
PAP
Mistrzowie świata w piłce ręcznej sprzed dwóch lat, Niemcy nie obronią tytułu. W ostatniej kolejce fazy zasadniczej odbywającego się w Chorwacji turnieju finałowego ekipa Heinera Branda uległa Danii 25:27. Zwycięstwo z Norwegami odnieśli Polacy, którzy awansowali do strefy medalowej.
Główną przyczyną porażki z mistrzami Europy, podobnie jak w poprzednim meczu z Norwegią, była - według niemieckiego szkoleniowca - postawa sędziów. Tym razem "oberwało się" rumuńskiemu duetowi Constantin Din - Sorin L. Dinu. - To co dziś zostało nam skradzione, kiedyś odzyskamy - stwierdził Heiner Brand. - Najpierw Słoweńcy, teraz Rumuni - sędziowie najwyraźniej sprzysięgli się przeciwko nam - dodał.
Pretensje do rumuńskich arbitrów trener Niemców miał za sytuacje z ostatnich fragmentów meczu. - Przy stanie 25:25 Johannes Bitter odbił rzut Duńczyka, a sędzia podyktował rzut rożny. Po chwili niesłusznie usunął z parkietu Martina Strobela i to był dla nas koniec - mówił Brand.
Czytaj dalej REKLAMA- Chamstwo i bezczelność! Zostaliśmy oszukani w najbardziej gówniany sposób. To jakiś koszmar - bez owijania w bawełnę skomentował były kapitan reprezentacji Niemiec, obecnie ekspert RTL, Markus Baur. - Olbrzymi skandal. Oszustwo klasy światowej - ocenił rezerwowy bramkarz Silvio Heinevetter. - Znów to samo gówno - dodał kołowy Sebastian Preiss. - Nie zasłużyliśmy na porażkę. Ci gówniani sędziowie nas oszukali - w podobnym tonie wypowiedział się kontuzjowany Michael Krauss.
W swoim ostatnim spotkaniu w mistrzostwach świata 2009 Niemcy zagrają z Węgrami. Stawką będzie piąte miejsce w turnieju.
zapomnieli co wyrabiali jak u nich były mistrzostwa