ździcho
/ 77.253.105.* / 2010-06-10 21:58
Ciekawe kiedy te durnie wymyślą jeszcze kary za pchanie taczki w
stanie wskazującym?
Wyobraź sobie zatem podpitego pchającego taczkę z chodnika na zebrę. Na zebrę JUŻ wszedł pieszy z przeciwnej strony, więc podpity taczkarz włazi na pewniaka. Wtedy nadjeżdzajacy pojazd z jego lewej gwałtownie zahamuje. Za nim będzie jechał ten, który notorycznie piratuje w terenie zabudowanym (tubylec, który albo ma fory, albo wie, kiedy nie będzie patrolu) więc siłą rzeczy będzie wyprzedzał. W międzyczasie będzie wyjmował coś ze schowka albo pił wodę. Z naprzeciwka najdjeżdża ktoś, kto nie będzie wysprzęglał, bo po co, właśnie ten pieszy minął jego zderzak. Zatem reszta wali za nim, bo kto będzie patrzył na znaki, skoro ci przed nim walą na pewniaka. Przecież nikt nie ma czasu, a czas to pieniądz. Resztę sobie sam dopisz. Mniejsza o to, kto tu odniesie obrażenia, sam wytypuj, którego z użytkowników jezdni sam byś ukarał w pierwszej kolejności. Tylko nie mów, że takie sytuacje NIGDY się nie zdarzają.