acomitam
/ 83.25.185.* / 2009-06-22 07:43
A co z godzinami, w których urzędnicy p****** w stołek? A jest z tego co najmniej 90% czasu pracy. Chyba powinni jakoś mieć potrącane z nic nierobienie. Wtedy by się okazało, że po zliczeniu nadgodzin (he, he...) jeszcze musieliby do interesu dopłacić i pozbylibyśmy się zastępów urzędniczych pijaw.