Jest wiele teorii spiskowych, dużo całkiem wyssanych z palca, ale jak czytam te liczy (5mld rocznie chcą) to już mi się jakieś światełko świeci, że coś jest bardzo nie dobrego w tym.
Nie wiem o co tutaj chodzi, o kasę czy inne rzeczy, ale osobiście jestem bardzo przeciwko tym szczepionkom i sam na pewno nie zgodziłbym się na takie szczepienie. Tym bardziej, jeśli to nie jest konieczne (bo nie jest) a ma skutki uboczne.