Nowe prawa dla akcjonariuszy - czy będzie rewolucja w spółkach giełdowych?
W ciągu następnych miesięcy możemy oczekiwać wzmożonego popytu na
akcje spółek giełdowych kontrolowanych przez akcjonariuszy nie będących udziałowcami większościowymi. W wyniku zmian w przepisach akcjonariusze tacy będą musieli się stać większościowymi udziałowcami, jeżeli będą chcieli nadal zachować kontrolę nad spółką.
Dotychczas wielu z nich korzystało z faktu, że pozostali akcjonariusze byli rozdrobnieni i nie uczestniczyli w walnych zgromadzeniach akcjonariuszy. Brak aktywnego udziału pozostałych akcjonariuszy na walnych pozwalał kontrolującym inwestorom, którzy mieli mniejszościowe udziały, decydować o składzie rad nadzorczych i tym samym o wyborze członków zarządu.
Przykładowo, w spółce Bioton kontrolującym akcjonariuszem jest Prokom Investment, który należy do Ryszarda Krauzego. W kwietniu br., kiedy dochodziło do zmian w radzie nadzorczej, udział Prokom Investment wynosił zaledwie 37,21% kapitału zakładowego i tyle samo ogólnej liczby głosów.
Jednakże w związku z tym, że 10 kwietnia br. na walnym obecna była tylko niewielka liczba akcjonariuszy, udział Prokom Investment w głosach wynosił aż 88,99%. Oznacza to, że Prokom Investment mógł bez problemu dokonać zmian w razie nadzorczej. Zatem, mimo że udział tej spółki nie jest większościowy, sprawuje ona dzięki rozproszonemu akcjonariuszowi kontrolę w Biotonie.