Forum Forum dla firmKsięgowość

Będzie pełne odliczenie VAT od aut firmowych?

Będzie pełne odliczenie VAT od aut firmowych?

Wyświetlaj:
Kokos9 / 2014-01-24 09:45
Jaki jest obecnie najtańszy samochód z kratką.
luz / 188.47.68.* / 2014-01-15 19:58
A może tak zwracać wat rodzinie z dwójką dzieci, bo przecież mieć rodzinę w Polsce to dopiero luksus, no i wtedy by się okazało że prywatne samochody jeżdżą w firmach i to bez żadnego ryczałtu, same nówki
Big W / 83.8.110.* / 2014-01-10 13:44
VAT to pikuś w naszym złodziejskim państwie. Kupiłem 5 lat temu drogie auto osobowe na potrzeby działalności (śluby) za 1,2 ml zł. VAT odliczony był 6 tyś. Reszta wartości auta była moim kosztem, ale podatkowo tylko 20 tyś EURO (85.000 zł). Za to przy sprzedaży auta po 5 latach (wartość rynkowa 750 tys) mam zapłacić podatek dochodowy od całości. Tak więc koszty podatkowe przy zakupie 85 tyś a dochód przy sprzedaży 750 tyś. I to dopiero jest biznes dla naszej skarbówki.
ron2000 / 83.24.213.* / 2014-01-10 10:40
A skoro już jest, to od dowolnego auta powinno się go odliczać, a także od całości paliwa. Co to w ogóle za idiotyczne przepisy, jakieś kratki i cudowanie.
szklarek / 2014-01-10 11:13
Cudowanie wynika z tego, że auta takie 'firmowe' są wykorzystywanie również do celów niezwiązanych z DG, jak zakupy czy dowóz dziecka do szkoły, transport teściowej do Ciechocinka.
WojtekSx / 83.27.215.* / 2014-01-12 00:02
A stukasz w te klawiaturę na swoim czy firmowym kompie - ten komentarz to chyba prywatny, nie?
Czy długopisem firmowym podpisywałeś synowi dzienniczek?
A jak byłeś w toalecie u siebie w firmie to z papieru skorzystałeś prywatnie czy służbowo?
szklarek / 2014-01-13 11:37
To co ja, jest bez wpływu na kwestię poruszoną w wątku.

Prostym jest jednak wniosek, że niezwiązane z DG wykorzystywanie długopisu czy komputera, którego koszt w całości wykazano jako koszt tej działalności dla budżetu ma dużo mniejsze znaczenie, niż w przypadku samochodów.
ELJOT.N / 195.149.64.* / 2014-01-09 18:18
Kolejna skucha administracji (ulgi), czy zamierzone działanie (nakręcanie koniunktury i ściąganie z rynku nawisu inflacyjnego), a może zwyczajna prywata decydentów (dodatkowa działalność) ? Jakby na to nie patrzeć, to i tak po zaworach dostaną tylko maluczcy (czyli ci najłatwiej ewidencjonowani, uchwytni i masowi), bo straty budżetu trzeba będzie jakoś zasypać poprzez kolejne podwyżki podatków powszechnych (osobisty PIT, VAT, akcyza, etc.). A biznes (nawet ten niekoniecznie wielki) zawsze przecież wrzuci coś sobie w straty, albo przeniesie prowadzenie działalności do mniej pazernej jurysdykcji. Chociaż tej masowej reszty i tak nie uda się tak socjalistycznie złoić finansowo, jak np. emerytów i prywatnych funduszy (OFE).
A mówią, że myślenie nie boli ...
sekstus / 89.68.149.* / 2014-01-08 19:13
Auto z kratką jest dobre do przewożenia małp , a nie w działalności gospodarczej , szczególnie przy niemożności położenia w takowym tylnych siedzeń , co tylko ogranicza przestrzeń możliwą do załadowania.
Tak na prawdę chodzi w tych durnowatych pomysłach tylko o to , aby jak najwięcej kasy ciągnąć z ludzi . To , że jak sprzedaje się więcej samochodów , ci od ich produkcji więcej zarabiają i kupują domy , meble , elektronikę dla ministra od finansów czytelne nie jest .
Waldek397 / 81.190.205.* / 2014-01-05 13:57
Bardzo dobra propozycja, pod warunkiem eksploatacji i kupna samochodów z siedzeniami tylko dla kierowcy i pasażera ..dalej kratka, sprawa prosta i czytelna, ponieważ pełne odliczenia dostaliby Ci którzy ten pojazd potrzebują do pracy.
lelek2014 / 83.19.184.* / 2014-01-10 09:40
Świadczę usługi informatyczne. Niby zgodnie z Twoim pomysłem mógłbym jeździć nawet Żukiem. Tylko po co ?
Miałem kiedyś Renault Kangoo na firmę. Na szczęście było 5 osobowe. Odliczyłem pełen Vat od zakupu i brałem faktury na paliwo, ale jak zaczęło się kombinowanie w przepisach to w końcu nie wiedziałem już co mi wolno. Czy np. mogę podrzucić ojca do lekarza czy już popełniam przestępstwo skarbowe. Auto się zestarzało więc je sprzedałem. W to miejsce kupiłem starego Golfa z niemiec prywatnie i jeżdżę nim również służbowo.
Chętnie kupiłbym niewielkie osobowe auto na firmę w polskim salonie, może nawet któreś z produkowanych w Polsce, ale warunek jest prosty: pełne odliczenie vat i pełne rozliczenie kosztów napraw i eksploatacji. I nikt mi się nie wcina w to co, kogo i kiedy wożę. Jako jednoosobowa firma jestem cały czas w pracy. Po 3-5 latach kupiłbym zapewne kolejne nowe auto i tak "wspomógłbym" "biedną" branżę motoryzacyjną.
Ob-Server / 178.42.121.* / 2014-01-09 23:28
Dlaczego wypisujesz takie głupoty? Ja pracuję przy użyciu auta osobowego i często zdarza mi się mieć służbowo troje i nawet i czworo pasażerów; każdy kilometr podany na fakturze jest opodatkowany i podatkiem VAT I ryczałtem. Czy według Ciebie to autem służbowym przewozi się tylko jakiś karton lub paczkę? Czy nie może być tak jak np. w Niemczech gdzie możesz sobie kupić każde auto bez kratki np. Audi A8 i odliczyć pełny VAT? Podatek VAT w założeniu przy jego wprowadzaniu miał być podatkiem neutralnym i jeśli naliczasz VAT to powinieneś mieć prawo do jego odliczenia od środków zakupionych, które są wykorzystywane do prowadzenia działalności gospodarczej!!!!
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
Szkoda słów / 89.79.57.* / 2014-01-06 16:52
A lekarz prowadzący firmę to rozumiem wg. ciebie już służbowego auta miec nie może. Nie może dojeżdzać do pacjentów. A jeżeli może to z tyłu ma mieć pakę bez siedzeń.
ga / 83.31.74.* / 2014-01-13 10:56
szczególnie nauczyciele i lekarze będą pokrzywdzeni ( jak zawsze ) :;)

Najnowsze wpisy