Od końca- zaglądam do działu krajowego forum. Niestety. Bo poziom chamstwa, agresji, prostactwa i głupoty jest zatrważający.
I współczuję adminom syzyfowej pracy edytowania i wywalania postów łamiących regulamin, czy zwykłe zasady przyzwoitości. Polityka nie ma nic do tego, poza tym że to ona właśnie setki oszołomów netowych napędza.
I tak tj. jako nieregulaminową np. oceniam ww terminologię typu szubrawcy/cenzor/złodziej przy korycie.
-------------------------------------------
Do rzeczy.
1. tak, pracownik nigdy nie miał prawnego obowiązku w tym zakresie.
2. obowiązek taki miał i ma na podstawie kolejnych przepisów płatnik, czyli w latach do 1998 r. w znakomitej większości po prostu pracodawca.
3. Np. w latach 1973 -1983 obowiązywało Zarządzenie Ministra Finansów z dnia 23
listopada 1972 r. w sprawie ogólnych zasad
rachunkowości jednostek gospodarki uspołecznionej
(M. P. 56, poz. 300) ustalające ten okres na lat 12. Potem 1984- 1990 Zarządzenie Ministra Finansów z dnia 23
listopada 1972 r. w sprawie ogólnych zasad prowadzenia rachunkowości przez jednostki
gospodarki uspołecznionej (M. P. 40, poz. 233) na okres zgodny z okresem branym pod uwagę przy wymiarze świadczeń w obowiązującej wtedy ustawie emerytalnej. Czyli też 12 lat.
PO tym okresie dokumentacja taka trafiała zdaje się do archiwów państwowych. Inna rzecz, że przy ówczesnej inflacji było to wystarczające.
4. przy wprowadzaniu obecnej ustawy NIE było więc problemu z ustaleniem KP ( z 10 lat ) co więcej płatnicy zgodnie z art. 175 obecnej ustawy mieli obowiązek dostarczyć dokumentację płacową do ZUS w ciągu 5 lat od wejścia ustawy w życie.
5. Dziś więc co do zasady KP nie mają naliczonego CI, którzy w styczniu 1999 r. nie byli w ubezpieczeniu emerytalnym- w większości po prostu na tyle młodzi. Nieubezpieczonych było b. mało. Osoby te miały naliczany KP na wniosek.
Od 2003 r. dokumentację płacową, tak jak od lat osobową przechowuje się przez lat 50.
6. Obecnie więc wnioskujący o emeryturę z rocznika młodszego niż 1948 który ma KP,( czyli obecnie tylko kobiety ) nie musi więc wykazywać zarobków za lata do 1998 włącznie.
7. Na stronie ZUS jest wyszukiwarka miejsc- tj. archiwów przechowujących dokumentację pracowniczą po zlikwidowanych płatnikach, którzy nie mają następcy prawnego.
8. Kończąc- w artykule jest mowa o problemie dotyczącym małej liczby ubezpieczonych, często tych, którym 10 lat temu nie chciało się złożyć wniosku, a akcja informacyjna trwała kilka lat, osobiście z drżeniem serca biegłem do Zakładu mając w głowie, że to mój obowiązek.
9. Postulat uśrednionego/hurtowego KP jest doskonale sprzeczny z ideą reformy z tamtych lat. Prościej byłoby jej nie wprowadzać z takim podejściem.
10. Ustalmy też fakt jednak taki, że w stosunku do nowych ubezpieczonych- tj. tych bez KP i tak 'starzy' ubezpieczeni mają bonus w postaci naliczani wysokości świadczenia oderwanej od rzeczywistego zasilenia systemu/budżetu przez siebie w postaci obecnie składki, dawniej podatkoskładki. Chodzi o wskazywanie części lat, lat wybranych.
10. A jeśli są zastrzeżenia co do tej sytuacji owszem kłopotliwej dla pewnej grupy ubezpieczonych- to należy je kierować tylko do ustawodawcy- parlamentu z roku 1998. No i samych ubezpieczonych o których wspomniałem, którym nie chciało się o czasie zawnioskować o naliczenie KP, a kiedy wszelka potrzebna dokumentacja była u płatników.