ola300
/ 83.24.197.* / 2015-11-24 09:23
W PGNiG od zawsze związkowcy rządzili. Prezesi układali się z nimi dla WŁASNEGO bezpieczeństwa. Jeśli Prezes czy dyrektor w terenie chciał robić porządki dla dobra firmy, jej przyszłości, chciał likwidować ogromne przerosty w zatrudnieniu, wprowadzać oszczędności to wylatywali z firmy z wielkim hukiem dzięki właśnie związkowcom, którzy manipulowanie załogą doprowadzili do perfekcji.W tej firmie przewodniczący są na swoich stanowiskach od kilkudziesięciu, kilkunastu lat. Tam potworzyły się kliki związkowe, które promują swoich miernych pracowników. Dochody przewodniczacych związków zawodowych w firmach państwowych powinny być JAWNE. To sa też publiczne pieniądze. Pracownikom nawet nie śnią się ich wynagrodzenia. A do tego gabinety, darmowe telefony, laptopy, samochody, kierowcy, itp, itd Za co oni biorą kasę