Nie wiem , czy można ufać materiałom źródłowym z Wikipedii, ale mam ciekawy cytat :
"Elektrownia Wodna Żarnowiec – największa w Polsce elektrownia szczytowo-pompowa. Położona w miejscowości Czymanowo nad jeziorem Żarnowieckim w województwie pomorskim.

Budowę elektrowni rozpoczęto w 1976, a jej uruchomienie nastąpiło w 1983. W początkowym okresie elektrownia miała spełniać rolę akumulatora energii dla powstającej w pobliskim Kartoszynie Elektrowni Jądrowej Żarnowiec.

Górny zbiornik wodny elektrowni stanowi zbiornik Czymanowo - sztuczne jezioro o powierzchni 122 ha i pojemności 13 milionów metrów sześciennych wybudowane w miejscu dawnej wsi Kolkowo. Zbiornik dolny stanowi natomiast Jezioro Żarnowieckie.

Elektrownia wyposażona jest w cztery jednakowe hydrozespoły odwracalne o mocy:
dla pracy turbinowej dla pracy pompowej
4 x 179 MW = 716 MW 4 x 200 MW = 800 MW

Turbiny uruchamiane są zdalnie z Krajowej Dyspozycji Mocy w Warszawie.

Właścicielem elektrowni jest spółka Elektrownie Szczytowo-Pompowe S.A.. Posiada ona także większość udziałów w spółce Elektrownia Wodna Żarnowiec S.A. - która jest operatorem żarnowieckiej elektrowni, jak również kilku mniejszych tego typu obiektów."

To samo źródło podaje, ze moc 4 reaktorów w Żarnowcu miał wytwarzać 1 600 MW - a ta wodna wytwarza ok 800 MW - czyli połowę tego , co miała wytwarzać "atomówka"!!!???


Mam pytanie do fachowców, o ile dane z Wikipedii są prawidłowe, ile energii nam potrzeba na produkcję w dużej mierze , przede wszystkim, ŚMIECI!!!

Polska nie jest własnością rządu , bo rządy odchodzą i nie mogą po sobie zostawić gówna którego nie da się sprzątnąć , elektrownie atomowe wcale nie są tanie i bezpieczne , tylko co niektórzy niefrasobliwi wykształciuchy są za taką budową , jesli chodzi o takich wykształciuchów którzy są entuzjastami nie do końca sprawdzających się technologi, to powinni być izolowani jako niebezpieczni dla społeczeństwa , mamy już wiele przykładów ich pomyłek . Większość chorób tzw cywilizacyjnych takich jak nowotworowe i wiele innych jest za przyczyną pseudonaukowców kretynów którzy wygłaszają swoje niczym nie uzasadnione teorie i im trzeba zamknąć możliwości zabierania głosu w takich ważnych sprawach dla Polski i Polaków . Czy przed katastrofą w Japonii ktoś by się ośmielił powiedzieć że taka elektrownia może być niebezpieczna , każdy by powiedział - ależ skąd przecież to jest japońska technologia najwyższej klasy, tym bardziej że doskonale opanowali sztukę budowania w strefie aktywnej sejsmicznie , a jednak w razie nie przewidzianych zdarzeń nie ma gwarancji bezpieczeństwa . Myślę ze po tym co się stało w Japonii nie wiele idiotów będzie miało odwagę na budowanie kolejnych elektrowni atomowych.

Jak mają się mieć głosy większości naszego społeczeństwa, które nie ma zielonego pojęcia o funkcjonowaniu takiej elektrowni do wyników potencjalnego referendum? Nie ma na co wydać pieniędzy? O kwestii budowy elektrowni powinni decydować fachowcy w dziedzinie atomistyki. Realnie na dzień dzisiejszy nie ma innej alternatywy niż energetyka jądrowa.

macie już patent na wszelkie głosowania !