obserwator
/ 2007-06-03 18:09
/
Tysiącznik na forum
Otrzymałem od Rzecznika Praw Obywatelskich następująca
odpowiedź, dla mnie jest ona niezrocumialła? : cyt..." oczekuje Pan od
Rzecznika Praw Obywatelskich odpowiedzi na pytanie czy obecny
strajk lekarzy narusza konstytucyjne prawa pacjentów. Nie
precyzuje Pan jednak jakie "konstytucyjne prawo" może być w tym
wypadku naruszane. Domniemam że chodzi Panu o art.68 Konstytucji
Rzeczypospolitej Polskiej: otóż art.68 ma charakter normy
programowej i adresowany jest do władzy publicznej - przepis ten
nie tworzy po stronie obywatela żadnych roszczeń, ani praw
podmiotowych.Pozwalam sobie zwrócić uwagę na to, że strajk jest
przyjętą praktycznie w calej Europie metoda protestu pracowników
prowadzących spór z pracodawcą; przepisy ustawowe w sposób
bardzo szczegółowy regulują zasady prowadzenia tego sporu i
odpowiedzialności za naruszenie tych przepisów. Strajk lekarzy
jest efektem konfliktu lekarzy z pracodawcą, a nie z Narodowym
Funduszem zdrowia, ktory pracodawcą lekarzy nie jest. Obowiązek
płacenia składki na ubezpieczenie zdrowotne wynika z ustawy i
nie jest on bezpośrednio zwiazany z mozliwością realizacji
świadczeń opieki zdrowotnej.Może być szereg innych zdarzeń,
które uniemożliwiają faktycznie realizację świadczeń - mogą to
być np. zdarzenia klęski żywiołowej, za ktore nikt nie ponosi
bezpośredniej odpowiedzialności. Z informacji, m.in. prasowych
wynika, że strajk lekarzy ma charakter ograniczony i w
sytuacjach nagłych pomoc lekarska będzie udzielana.
Rzecznik musial zdecydować o powstrzymaniu sie od ewentualnej
interwencji w sprawie podniesionej przez Pana.
Czy Rzecznik ma prawo odmówić zbadania zgodności z Konstytucja przez Trybunał Konstytucyjny , czy strajk lekarzy polegajacy na skreślaniu z list pacjentów od wielu miesięcy czekających na operacje, zabieg, to działanie zgodne z Konstytucja czy nie.