issael
/ 46.112.88.* / 2010-12-13 15:58
Bez względu na to jak wygląda, ma dużo racji.
Belgia jest chora, i właśnie wg oceny tzw "rynków" chora jest z powodu Walonii i jej liderów politycznych w tym zwłaszcza socjalistów.
Pitolenie , że głośne mówienie o tym, o czym (poufnie) zainteresowani wiedzą w tym "rynki", jeszcze pogorszy sprawę, jest pijarem pod plebs , zwłaszcza pod plebs waloński.
Oczywiście "rynki" mogą jako pretekst wykorzystac wypowiedzi tych czy innych polityków. Ale jezeli do tej pory nie zareagowały to znaczy , ze wg ich ("rynków") kalkulacji jeszcze nie czas aby rołozyć Belgię na łopatki.
Po prostu, "rynki" nie mają/znaja jeszcze wszystkich elementów układanki. Jest brak spójności pomiedzy działaniem wiekszym i działaniem mniejszym.
Z jednej strony socjalisci dażą do przejecia kontroli nad cała Europą, a zdrugiej strony ich lokalne ogniwa "psuja" im robotę, doprowadzajac do rozdrobnienia - a to moze sie stac w przypadki Belgii.
A tak juz jest na tym padole, ze "rynki" działaja nie tylko dla zysku, one ("rynki") staraja sie kształtować rzeczywistośc.