acomitam
/ 83.25.10.* / 2010-08-11 08:13
Belka, spec od robienia ludziom dobrze, lewicowy ekonomista i keynesista zrównoważenie budżetu widzi przede wszystkim jako wynik zwiększania obciążeń podatkowych. Wg niego rola państwa musi być dominująca. To państwo ma stymulować i regulować gospodarkę angażując się w procesy gospodarcze najgłębiej jak to jest możliwe. Ideałem byłby cudny, komunistyczny raj, w którym obywatel oddaje państwu wszystko co zarobi, a państwo ewentualnie zwróci mu tyle, żeby nie umarł z głodu. Niestety próby zaprowadzenia takiego porządku zawsze kończyły się wielkimi zgrzytami, ale wg p. Belki należy próbować aż do skutku. Do realizacji takiej wizji cudnego raju z omnipotentnym państwem potrzebne są pieniądze, więc golenie obywatela do gołej skórki jest fundamentem na którym zbudowane są poglądy gospodarczej p. Belki. Stąd słynny podatek Belki, stąd też uwaga, żeby nie przesadzać z cięciem wydatków budżetowych. Trzeba raczej ciąć dochody obywateli.