Analityk 13
/ 151.248.39.* / 2012-09-14 11:10
To co było konieczne już nastąpiło. Cała reszta – upadające banki – w rzeczywistości są po prostu teraz tasowaniem papierów. Skandal LIBOR-u, odkupowanie obligacji i cała reszta to po prostu zapadający się domek z kart.
Oni wiedzą, że ich bogactwo będzie im zabrane w czasie reparacji, ale nie są gotowi na stawienie czoła tej prawdzie. Myślą, ze uda im się uciec z częścią. Rozwiązanie oznacza właśnie to. To jest nieuniknione i absolutne. Kosmiczne Prawo jest Absolutną Sprawiedliwością. Żaden człowiek nie może uniknąć tego faktu. Reparacja oznacza, że wszyscy zaczną na równych szansach. Jeśli masz teraz więcej milionów niż reparacje jakie wszyscy otrzymają, to również je stracisz.
1. …pieniądz ma być środkiem wymiany i krótkotrwałym depozytem wartości. Nie jest i nigdy nie powinien się stać się celem samym w sobie.
2. …po wynalezieniu pieniądza niewielka elita [władzy]spostrzegła, że dokonując perwersji systemu monetarnego, można wykorzystać pieniądze dla komasacji przywilejów i kontynuacji swego niekończącego się dążenia do pełni władzy i panowania nad ludźmi.
3. …na tej planecie istnieje rzeczywista elita władzy, która chce zniewolić ludzi i zamienić ich w służące jej pszczoły robotnice. Elita ta ugrzęzła w pułapce świadomości pragnienia czegoś za nic, pragnienia, aby kraść owoce pracy innych.
9. …kiedy istnieje bezpośrednia zgodność pomiędzy ilością pieniędzy, a czymś, co posiada realną wartość – nie jest wtedy możliwym, aby tworzyć pieniądze z niczego, pieniądze, które nie są związane z żadną rzeczywistą wartością. Zatem chociaż podaż pieniądza może rosnąć, to jego wartość nie maleje, ponieważ posiadamy tylko tyle pieniędzy, ile potrzeba dla wymiany dóbr i usług.
10. …kiedy pieniądz bazuje na realnej wartości, wówczas możliwy jest stabilny wzrost gospodarczy i stabilny wzrost ilości pieniędzy na rynku bez wzrostu cen dóbr i usług. Wartość pieniądza – tego, co można za niego nabyć, pozostaje niezmieniona.
11. …w miarę wzrostu produktywności ludności – kiedy wymyślane są nowe usługi i metody produkcji – wartość ludzkiej pracy wzrasta. Zatem każdy doświadcza przyrostu dostatku. I to jest boska ekonomia, ekonomia duchowa, naturalna ekonomia, ponieważ natura posiada wbudowaną w siebie siłę, która prowadzi ku większej obfitości dla wszelkiego życia.
22. …chociaż przeciętny pracownik jest dziś lepiej opłacany, to jest to prawdą jedynie dlatego, że byliśmy chętni by pomnażać nasze talenty. Jednakże z powodu wypaczonego systemu monetarnego nie otrzymaliśmy naturalnego, danego przez Boga, wynagrodzenia za naszą pracę.
23. …inflacja jest ukrytą formą podatku, gdzie ludzie nie zdają sobie sprawy z tego, że są opodatkowani, ponieważ nie widzą tego na swoich rozliczeniach podatkowych lub dowodach wypłaty zarobków. To, czego nie widzimy to fakt, że wartość pieniądza, a zatem wartość naszej pracy, została obniżona.
24. …jeśli mielibyśmy naturalną ekonomię, to standard życia byłby znacznie wyższy dla wszystkich ludzi. Mielibyśmy światową gospodarkę, gdzie nikt nie musiałby egzystować za mniej niż dwa dolary dziennie. W duchowej gospodarce ilość dóbr wzrosłaby tak znacznie, że byłoby możliwym, aby zapewnić każdemu przyzwoity standard życia.
29. …dzisiejsze rządy pragną wydawać więcej pieniędzy, niż tę ich ilość, którą ludzie są gotowi płacić przez podatki. Rządy te pozwalają, zatem bankierom stwarzać pieniądze z niczego, a co za tym idzie erodują wartość pieniądza – czyli opodatkowują ludzi, którzy nie są świadomi tego faktu.
30. …aby sfinansować wojnę w Iraku, prezydent Bush wprawił tę machinę pieniężną w ruch. Rezerwa Federalna stworzyła pieniądze z niczego pożyczając je rządowi federalnemu tak, aby mógł on wykorzystać je na finansowanie inwazji militarnej w Iraku.
31. …jest to robione nie tylko w celu finansowania wojen. Ma to miejsce na wielu innych polach gospodarki, gdzie rząd chce wydać więcej niż – jak sądzi – ludzie są chętni umożliwić to przez podatki, a więc po prostu kamufluje to, jako inflację. Ludzie i tak płacą – nie wiedząc, [ile, w jaki sposób i na jaki cel], a więc nie sprzeciwiają się temu.
32. …bankierzy i osoby na szczycie elity finansowej generują gigantyczne zyski ze stwarzania pieniędzy z niczego, ponieważ ludzie nie tylko odczuwają skutki degradacji wartości pieniądza, ale również płacą odsetki z tytułu zadłużenia narodowego. Jednak bankierzy nie przejmują się narodem spłacającym dług – tak długo jak będziemy spłacać odsetki i pozwalać im tworzyć więcej pieniędzy z niczego, tak długo będą mogli utrzymywać w ruchu swą pieniężną machinę.
33. …istnieje bezpośredni związek pomiędzy wojną, a machiną pieniężną. Bankierzy dawno temu zdali sobie sprawę, że nie ma lepszego sposobu na zbijanie profitów, niż stawienie narodów przeciw sobie w wojnie. Kiedy narody angażują się wojnę, wówczas wydają więcej pi