Otóż to, nie trzymaj się uparcie jednego kierunku. Kontrakty to gra na krótką metę, a w czasie sesji robią rajdy w górę i w dół. Na razie nikt nic nie wie, ci co mają
akcje naganiają na wzrosty, aby upewnić się, że podjęli dobrą decyzję. Ci co ich nie mają i wierzą w spadki, będą czekać na wyjaśnienie sytuacji, bo po różnych dziwnich ruchach ona wreszcie przyjmie właściwy kierunek. Za rogiem dalsze podwyżki stóp na świecie, obawy związane z inflacją (ceny ropy), hamowanie gospodarki co odbije się na wynikac, więc wkrótce przypomnimy sobie co nas boli.