pośrednik980
/ 77.113.121.* / 2014-02-09 15:42
Z pomocą, ale komu... Sprzedającemu! Kupujący nie płąci za usługę i nikt nie musi dbać o jego interes. A sprzedający płaci odpowiednio dużo, bo biuro za połowę tego przychodu co miało kiedyś z dwóch stron, nie wyżyje - nie ma takiej opcji. Ale u nas kupujący woli przepłacić 10 tys zł za nieruchomość niż zapłacić 5 tys zł pośrednikowi. No to niech płacą więcej za nic, ale z dobrym samopoczuciem że nie zapłacili prowizji. Super sprawa dla pośredników - więcej zarobią, niczym nie ryzykują i mogą z czystym sumieniem upychać kupującym nieruchomości wszystko z wadami, zadłużone, obciążone itd. I nikt nie ma prawa mieć do nich wtedy pretnesji. Chcesz bez prowizji - masz. Klient nasz pan. Klient sprzedający oczywiście. Bo żeby być klientem, trzeba podpisac umowę za wynagrodzeniem. Inaczej jest się petentem, którego można wydoić do ostatniego grosza.