dgen
/ 2010-10-29 08:11
/
Tysiącznik na forum
Realizowana od końca 2007 roku polityka "pluszowego misia" to porażka tego rządu.
Pluszowego misia wszyscy lubią, poklepują i głaskają. Ale pluszowy miś w końcu sie nudzi - bo jest nijaki, nawet nie ma swojego zdania. Takiego misia sie po prostu odsyła do kąta.
I tak wygląda polityka zagr. tego pana ze zdjęcia realizowana w naszym imieniu.
Ale skupmy się na szczegółach:
Ukraina- poza euro nic się nie dzieje, w kwestii spraw trudnych (wołyń) i gospodarczych. Poza euro 2010 nic nas nie łaczy. Ukraina przesuwa się w strone rosji bo nie potrafimy przekonać ue, że warto ją ciągnąć w stronę unii.
Kaukaz-"normalizujemy: stosunki z rosja, więc gruzja, armenia, azerbejdżan to nie są tematy wygodne dla tuska. Umarł pomysł gazu i ropy z tego rejonu.
Państwa nadbałtyckie- z Łotwą i etonią nic się nie dzieje, z Litwą porażka: dalej nie załatwione tematy polonii , kłopoty z możejkami, odsuwa się w czasie temat wspólnej elektrowni atomowej. Litwa nie lubi jak się zbliżamy z rosją.
Niemcy-polityka miłości trwa, sprawy "wypędzeń" nie załatwione, wymiana gospodarcza optymalna ale to nie zasługa tego rządu.
Czechy, Słowacja, Węgry - grupa wyszehradzka obumarła, brak wspólnych inicjatyw na forum UE. Szkoda bo mamy wiele wspólnego. polska zrezygnowała z wiodącej roli w centralnej europie wśród nowych członków ue.
Trójkąt weimarski - czyli niemcy, francja, polska: też obumarł. Francja i niemcy wolą same dogadywać się z rosja poza nami - ostatnie spotkanie miediwdiew-sarkozy-merkel. Polka jest tu zbędną. My nie nciskamy !
USA - po czasach pisu, tusk chce pokazać USA, że ich nie potrzebujemy. Ale nie zauważył że oni nas też. A w afganistanie i tak jesteśmy - tyle że bez żadnych korzyści.
Inne kierunki polityki zagranicznej: indie, wietnam, peru... - bez ładu i składu, brak jakiegoś pomysłu z kim, po co , kiedy....................