Pewna firma sprzedająca "doskonałe" urządzenia wielofunkcyjne mp. typu odkurzacz, organizowała rekrutację na stanowisko Kierowca/ przedstawiciel handlowy.Mój mąż szukał pracy i dostał się do tej firmy. Nadmienię że w ogłoszeniu było podane wynagrodzenie stałe 3100 + prowizja i podczas rozmów była mowa o formie zatrudnienia w postaci umowy o pracę. W pierwszym dniu w którym miał zgłosić się do tejże firmy nie dostał umowy- zaczęło się szkolenie parodniowe i umowa miała być podpisana po tym szkoleniu. Pieniądze za szkolenie miały być wypłacone razemz pensją. W ostatnim dniu szkolenia okazało się że wynagrodzenie wygląda inaczej niż było mówione na początku- ok 800 zl netto plu prowizja. Moj maz nadal nie zrezygnowal poniewaz nie mial zadnej pracy i nawet te pieniadze bylyby dla nas ratunkiem. Umowy nadal nie dostal- miala byc podpisana w dniu nastepnym. Poinformowany został także że ma to być jedynie umowa o wykonanie okreśłonych prac i zarobi tyle ile sprzeda odkurzaczy. W dodatku przed kazdym wyjazdem do klienta mial wplacic kaucje za ten sprzet (ponad 200 zl) bo sprzet zdaje sie nie jest nawet ubezpieczony.
Co zrobic wtej sytuacji- byla obietnica pracy, a koszty za 7 dni dojazdow mogą nie zostać wypłacone. Mąż zrezygnował ale ma właśnie się starać choćby o odzyskanie kosztów paliwa bo jeździł własnym autem. W każdym razie firmę tak czy tak podamy do PIP. Firma jest bardzo znana także z takich właśnie praktyk o których można przeczytać sobie na różnych forach dotyczących pracy. PROSZĘ O POMOC