Związkowcy odpowiadają, że mundurowi nie mają płatnych nadgodzin, pracują w weekendy i święta.
Ale co to ma do rzeczy. Byłby to argument za podwyżkami uposażenia albo wprowadzenia rozwiązań wzorowanych na KP w zakresie pracy w dni świąteczne i liczby godzin pracy miesięcznie/tygodniowo.
Przecież taką argumentacją potwierdza się jedynie fikcyjność owych chorób/zwolnień.