Wg mnie to ma sens, jest sprawiedliwe dla wszystkich, co prawda frankowcy będą musieli dopłacić pewną kwotę w PLN tytułem odsetek, ale pozbędą się ogromnego zobowiązania kredytowego, uwolnią do sprzedaży nieruchomości, będą mogli inwestować w nowe, przestaną trzymać się za portfel, czy ktoś kiedyś analizował ile korzyści przyniesie uwolnienie obywateli od kredytów CHF. Podobnie z podatkiem VAT, Rumunia właśnie zdecydowała się radykalnie go obniżyć. W Polsce możemy obniżyć go nawet o 3%, pokrywając brak tych wpływów, podatkiem od hazardu, prostytucji, i zakładając większą konsumpcję z tytułu obniżonego
VAT... W 2008 roku były do wyboru dwie drogi przejścia kryzysu (obie dobre) 1. oszczędności - wybrana przez Tuska, lub 2. konsumpcji - wybrana przez rząd USA. Skoro poszło nam tak dobrze to czas trochę rozkręcić gospodarkę, a USA zaczynają właśnie swoją schładzać :-) Do roboty