Wbrew pozorom to świadczy o naszym stanie psychicznym a nie o ekonomii. Pociesze cie ten sam problem ma cała Europa środkowa włącznie z tak u nas uwielbianymi Czechami.

Witam, bezrobocie dla celów statystycznych jest zaniżane przez bariery biurokratyczne.
Wyznacza się dzienny limit rejestracji osób bezrobotnych- w Poznaniu jest to 50 osób ! Czyli przez cały miesiąc pracy urzędasy rejestrują maksyalnie 1000 osób. A reszta się zniechęca bo nie każdy ma zdrowie aby stać w kolejce od 4 rano aby zdobyć numerek. Przez internet - to samo. Tragedia. Chyba ludzie muszą zacząć okupację urzędów pracy bowiem urzędnicy sobie rąk nie wyrywaja od pracy tylko mają w nosie osoby bez pracy z całego miasta i powiatu.
Tak to wygląda - prawda jest inna niż głosi propaganda GUS.

To Tusk na początku roku mówił że walczy z bezrobociem i ogłosił podniesienie oskładowania umów śmieciowych. To cud że jest tylko 14 %,