Trzeba było się uczyć - kto nie nosił teczki ten nosi woreczki. Jakbyś nauczył się języków obcych, to mógłbyś jechać za pracą do innych krajów UE, a tak tylko narzekanie ci pozostaje. Ja pracowałem w Anglii, Francji, Norwegii i jakoś nie miałem problemów ze znalezieniem pracy i to na takich samych warunkach jak autochtoni, a nie jak większość ciemnych rodaków - na czarno, za pól stawki, mieszkając w barakach lub namiotach.