III RP
/ 109.144.249.* / 2012-10-10 14:48
Ależ oczywiscie,że wystarczy.Zorganizuję sie szkolenia,żeby bezrobotni uczyli się,jak zimą zbierać grzyby w lesie,albo latem robić kulig.Kilka spotkań,katering,(od szwagierki),sympozjum zorganizowane w lokalu znajomego,zaproszony "wybitny ekspert" za solidną gażę...koszta muszą być i co?Pstryk.6 baniek poszło,a bezrobotni,jak nieroby,to im sie szukać pracy nie chce.