blablabla338
/ 5.174.184.* / 2015-04-27 21:52
Co to za kraj gdzie w jednym zakładzie na identycznych stanowiskach jeden robotnik zarabia 4 tys. brutto ma opłacane składki emerytalne i ma 3 miesięczny okres wypowiedzenia a drugi pracownik zarabia 1,75 tys. brutto, nie ma odprowadzane nic na emeryturę i nie wiadomo, czy jutro będzie miał pracę.
Oczywiści nikt nie przykłada pistoletu do skroni aby zmusić kogoś do pracy na śmieciówkach, to zmusza duże bezrobocie, bieda i głód.
I to wszystko za zgodą związków zawodowych, organizacji społecznych i partii politycznych (w tym lewicowych) oraz tzw. cywilizowanych kościołów.
Sytuację można porównać z gettem, gdzie jedni zdychali na ulicy z głodu, gdy inni jakoś sobie jeszcze radzili licząc, że to ich nigdy nie spotka.