Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Bezrobocie w Polsce. Liczba osób bez pracy spada

Bezrobocie w Polsce. Liczba osób bez pracy spada

Wyświetlaj:
OBSERWATORR / 77.254.122.* / 2016-01-03 15:16
Jak można publikować tak dziwny komentarz , nic z niego nie wynika . Najważniejsza informacja ile wynosi , lub ile wynosiła przed spadkiem stopa bezrobocia nie podano. To prawdziwie ,, nowomoda " propagandowa , pasująca do czasów PRL - u .
ANIAW. / 37.47.101.* / 2016-01-03 15:13
Pracuję w Promedice24, czyli za granicą i zajmuję się opieką nad osobami w podeszłym wieku, często bardzo zniedołężniałymi. Jak jadę o Niemiec czy wracam do Polski, czy to busem Promediki24 lub autobusem Sindbada, to na przejściu granicznym w lokalu gastronomicznym są tłumy ludzi z Polski. Trudno coś kupić i skorzystać z toalety. Dziwię się, że w Polsce jest jeszcze bezrobocie jak rzesze rodaków jadą z Polski lub wracają do niej. Zakładam, że część moich rodaków, z którymi się stykam na granicy, pracuje na "schwarz".
lkjhgfd / 46.238.231.* / 2016-01-03 16:55
Ale ile osób wraca z niczym i z długami z wyprawy za granicę. U mnie na ulicy jest blisko setka ludzi co byli a granicą i nie chcą słyszeć już o wyjeżdzie. Mimo że nigdzie nie pracują, nie są zarejestrowani ani nawet zameldowani .
Emigrant939 / 88.74.78.* / 2016-01-03 15:09
Gus powinien najpierw spawdzic ile osob opuscilo kraj za poszukiwaniem pracy i wtedy takie dane przedstawic i porownac ze spadkiem bezrobocia oraz spadkiem liczby ludzi w kraju
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
Miruś / 37.7.125.* / 2016-01-03 14:12
Za górami za lasami itd. Tak powinno się zaczynać pisać bajki. Jak wygląda sytuacja w pośredniakach przetestowałem na własnej skórze i mam w związku pogląd oparty nie na tym co mi się wydaje tylko na faktach. Fakty poniżej:
1. Przez 6 miesięcy przebywania na bezrobociu nie otrzymałem żadnej propozycji pracy (mam wysokie kwalifikacje w dwóch zawodach podobno poszukiwanych na rynku)
2. Nie skierowano mnie na żaden kurs dokształcający lub szkolenie.
3. Gdy złożyłem wniosek o dofinansowanie otwarcia własnej działalności gospodarczej (wniosek był opiniowany przez firmę, która prowadzi działalność w zakresie pozyskiwania środków unijnych na różne cele) odmówiono mi tłumacząc się brakiem środków. (gdy wniosek składałem mój doradca w urzędzie pracy o mało nie piał z zachwytu i przekonywał mnie że na pewno środki otrzymam).
4. Na czwarty punkt w postaci zaproponowanie mi byle jakiej oferty pracy po której nie przyjęciu zostałbym skreślony z listy osób bezrobotnych już nie czekałem i postanowiłem wziąć sprawy w swoje ręce i poszukać pracy sam.
Pracę otrzymałem w swoim zawodzie, w dużej firmie po 2 miesięcznym poszukiwaniu. Dodam że ja mogłem sobie pozwolić na 6 miesięczne "wakacje" gdyż jestem osobą w średnim wieku, która dotychczas nieźle zarabiała, więc moje konto oszczędnościowe pozwalało mi na dość duży luz w poszukiwaniu pracy. Nie musiałem brać czego popadnie. Zastanawia mnie tylko jedno. Jeżeli ja szukałem pracy 2 miesiące i znalazłem pracę zgodną z moim wyuczonym zawodem i doświadczeniem zawodowym za pieniądze może i mnie nie do końca satysfakcjonujące (zarabiam nieco poniżej średniej krajowej), ale za to na bardzo dobrych warunkach socjalnych itp. to za co biorą pieniądze doradcy w urzędach pracy, którzy przez pół roku mając dużo bardziej szerokie pole działania (pkt 1,2,3) nie zrobili w zasadzie nic? A skoro nie zrobili nic, a ja nie jestem wyjątkiem od reguły, to po co jest utrzymywanie urzędów pracy i całej masy urzędników, którzy w zasadzie żadnej pracy nie oferują.
up-2016 / 94.40.12.* / 2016-01-03 15:15
Bo to urząd pracy, on nie szuka pracy ludziom którzy jej nie mają, tylko daje pracę, tylu pracownikom ile może w nim pracować. Więc jest ileś szczęśliwców (pociotków, znajomych czasem też poprostu ludzi którym się udało) i oni w tym urzędzie pracę znajdą. Dlatego statystycznie patrząc najlepszy jest największy urząd pracy. Jeżeli w urządzie pracy pracuje np 100 pracowników to dokładnie tyle wynosi skuteczność tego urzędu.
Wiem bo sam byłem kiedyś w podobnej sytuacji. Po studiach, niezłe wykształcenie, popracowałem w firmie i odszedłem. Poszedłem do urzędu a oni, że nie mają dla mnie pracy, ale jeśli chcę to wręczą mi ulotki pracy fizycznej za granicą. Podziękowałem i znalazłem pracę sam.
Autor222222 / 46.77.124.* / 2016-01-03 15:07
To znaczy ze najpierw CZEKALES AZ CI DADZĄ PRACĘ PRZEZ 4 MIESIĄCE?? Dopiero po nich sam zaczales szukac i dostales juz po 2? To dlaczego nie ruszyles zadka od razu??? Bo chciales miec półroczne wakacje? Nie rozumiem tez - miales kasę na półroczne nicnierobienie a nie wydales jej na rozkrecenie wlasnego biznesu? Bo rozkrecilbys go za unijne a za swoje juz nie? I nie rozumiem - nie dostawales ofert czy tez dostawales byle jakie? Liczyles na oferty czy z gory wiedzisles ze beda byle jakie i na nie liczylesz? Masz 2 poszukiwane zawody czy tez wymagałes kursow zeby się przekwalifikowac? Z twojego postu wynika ze ci sie nie chcialo wykazac inicjatywty, czekales az ci dadzą. Obrzydliwe dyletanctwo i lenistwo tylko po co i do kogo te pretensje?
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
hey / 89.70.56.* / 2016-01-03 13:40
GUS zapomiał o bezrobotnych , którzy opuścili nasz "przodujący" w Europie kraj .
dendrycz / 31.61.141.* / 2016-01-03 13:29
Akcja w tym roku dla pozbycia się bezrobotnych zepchnęła wiele osób w strefę bezrobocia ukrytego. Jak to robi się w naszym kraju?. Teraz PUP-y współpracują z agencjami zatrudnienia w których straszy się na starcie osoby bezrobotne, że jak nie przyjmą wszystkich ofert pracy jakie przedstawią to będą zwracać kupę kasy za zatrudnienie agencji pośredniczącej, mi np. kazano jechać na ofertę dla elektronika (wyciąganie kasy której nie mam bo przecież bilety też kosztują) kiedy takiego wykształcenia nie mam, kazano mi za najniższą krajową szukać pracy 20 czy 50 km od domu i nie wpisywać wyższego wykształcenia bo przecież nie zatrudnią a z czego człowiek ma się utrzymać nie wiadomo. Wciska się wszystkie te oferty gdzie płaca jest minimalna z brakiem dojazdu i godziwych warunków pracy. Wiele osób nie wytrzymało próby i albo przeszli na ubezpieczenie współmałżonka, albo ich wyrejestrowano co oznacza, że za jakiś czas do pośredniaka wrócą.
ff 4 4 4 / 31.183.149.* / 2016-01-03 13:01
może w końcu wzrosną pensje :)
bronek961 / 89.76.25.* / 2016-01-03 12:31
Piszę to już do znudzenia. Bezrobocie w Polsce to ok. 40% wliczając w to tych co wyjechali z kraju, zarejestrowanych w UP i pracujących na czarno, lub nie zarejestrowanych nie pracujących wcale......Ponadto można jeszcze napisać, że większość ludzi jest przeciętnie zaradna, więc OBOWIĄZKIEM każdego rządu jest zapewnić każdemu obywatelowi, który CHCĄ pracować takie regulacje prawno-finansowe firm, aby przeciętna płaca starczała na chociaż przeciętne życie. I nie jest to powrót do pseudosocjalizmu. co pewnie niektórzy napiszą. Obecnie 80% pracujących w Polsce nie zarabia nawet na to minimum. Piszę oczywiście o pracy 168 godzin miesięcznie. przecież jesteśmy w nowoczesnej UNI.
Autor222222 / 46.77.124.* / 2016-01-03 15:57
Proszę, opublikuj gdzieś sprawozdania i raporty z przeprowadzonych przez Ciebie badan i analiz. Podaj grupy badane, miejsca, czas. Przyjęte tezy i hipitezy, punkty wyjściowe i td. Podajesz dane dramatyczne, zapewne masz dla nich jakies poparcie? Rozumiem ze dostęp do sieci kradniesz, bo jestes w 80% z 60% pracujacych, ktorzy maja mniej miz minimum a przeciez net nie należy do wydatkow pierwszej potrzeby
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
Gffghfyh / 83.11.185.* / 2016-01-03 13:36
Jeśli kogoś nie ma w kraju to bezrobotny nie jest. A liczba osób zatrudnionych najwyższą od czasów komuny z wydajnością wielokrotnie większą to coś czego nie można nie zauważyć
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
g / 79.184.113.* / 2016-01-03 13:32
Piszesz do znudzenia, bo jesteś zwyczajnie głupi. Jeśli ktoś wyjechał do pracy, to pracuje - nie jest więc bezrobotny. Jeśli ktoś pracuje na czarno, to pracuje - nie jest bezrobotny. Jeśli ktoś nie jest zarejestrowany, to widocznie nie chce albo nie musi być zarejestrowany - jego prawo. Może większość jest przeciętnie zaradna, za to ty jesteś nieprzeciętnym kretynem - poczytaj sobie debilu za co odpowiada rząd, a za co reprezentanci narodu, czyli Sejm. Gdy się doszkolisz z takich podstaw, to możemy podyskutować - także o "uni". (Zamiast beczeć w internecie zajmij się może nauką gramatyki...?)
Uzytkownik222 / 46.77.124.* / 2016-01-03 15:10
Popieram! Siedzą i czekają. Az ktos im ds, zalatwi, zorganizuje. I beczą na forach zamiast sie zająć jakąkolwiek inicjatywą
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
sdfvzdfb / 94.42.52.* / 2016-01-03 13:23
Pracujacy na czarno to nie sa bezrobotni..czasem tak wygodniej. Często ludzie sa zarejestrowani i pracują Ilu znasz bezrobotnych w swoim otoczeniu? nie odpowiadaj tylko przemyśl sprawę bez zacietrzewienia partyjno-socjalnego. Ja mysle, ze bezrobocie wymuszone jest niższe niz podaje GUS. Inną kwestią jest żenująco niska płaca minimalna..Często lepiej siedziec w domu i wyjechac raz do roku na zbiory, niz zapieprzac za 1200zł.
jkjk776 6 ;; / 31.183.149.* / 2016-01-03 13:06
takich krajów co zapewniają takie warunki obywatelom to jest z może 5-7 na całym Świecie :( I nie licz na PIS, ze zrobi cokolwiek w tym kierunku.
oikonomicos / 109.241.91.* / 2016-01-03 12:23
Komunikaty GUS są jak zwykle wybiórcze. Bez podania liczby miejsc pracy, jjak o ma miejsce w Praktyce krajów zachodnich, podawane dane nie mają kompletnie sensu. W Polsce coraz więcej osób wyjeżdża, przedsiębiorcy wynoszą swoje firmy za granicę, ale o tym cicho, bo to niewygodna informacja. GUS Polaków za granicą ciągle traktuje jako wyjeżdżających na okres czasowy, co w dzisiejszej rzeczywistości nie ma już sensu, bo jak ktoś zakłada rodzinę za granicą, ma już tam dzieci, firmę...jego powrót praktycznie jest niemożliwy. Błędna informacja powoduje, że również polscy politycy i urzędnicy podejmują złe decyzje, bo niezwiązane z faktami...bo nikt ich nie podaje
qasdfgh / 46.238.231.* / 2016-01-03 12:28
Zza granicy większość ludzi wraca po jakimś czasie bo się przekonuje że nie da się również założyć rodziny mieszkając na polskim spędzie w 10 i więcej osób.
Mqarta01952 / 78.88.136.* / 2016-01-03 11:33
całe to bezrobocie to czysta fikcja,w budownictwie pracuje co najmniej milion osób na czarno.
bgvfdsa / 46.238.231.* / 2016-01-03 12:23
To popracuj w budownictwie jak to taki miód to czemu wkoło lecą te same ogłoszenia. Jak nie wiesz to ci powiem, otóż w 2007 w budownictwie się zarabiało 3000-4000zł a teraz 1500-2000zł . Z tym że teraz są znacznie mniejsze szanse na zobaczenie wypłaty.
Ahtor2222 / 46.77.124.* / 2016-01-03 15:13
Sorki bredzisz. W 2007 dostawalem 1500 brutto. Teraz mam 8000. Ach! No tak.... W międzyczasie zrobilem dwie szkoly, 5 kursów i nauczylem się języka obcego. A Ty pewnie jeczales przez tem czas jaka ta po jest zla ze mic nie da
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
wyzdro / 37.249.68.* / 2016-01-03 19:55
nauczył się języka obcego i teraz pracuje u Niemca na budowie za 1800eu - czytaj za zrozumieniem
rftgvyhb / 46.238.231.* / 2016-01-03 17:00
Mowa o budownictwie a nie o jakiejś załatowionej po znajomości posadzie.
Haris / 87.206.88.* / 2016-01-03 11:30
Bezrobocie spadło bo połowę ludzi z UP wykreślono i pozbawiono statusu bezrobotnego ot cała prawda o bezrobociu
Niewierzący / 89.66.58.* / 2016-01-03 11:29
Ile osób w tym czasie wyjechało i ile zmarło poprawiając statystykę ?
Głos Alika z Zaświatów / 188.121.4.* / 2016-01-03 11:25
Zatem kolejny PiSowski mit obalony.
Okazuje się, że "Niemce" kontrolują w Polsce jedynie radio nadające głównie muzykę rozrywkową i portale internetowe, na których więcej do powiedzenia mają sami internauci niż nadawcy.
Praktycznie cała opiniotwórcza prasa jest w rękach polskich, podobnie jak telewizja informacyjna i radio informacyjne (stacje państwowe i TOK FM).
XXXY / 79.185.212.* / 2016-01-03 11:22
Ciekawe dlaczego koszerny szmatławiec jest oznakowany na biało czerwono, skoro powinien tam widnieć heksagram
kazimierz2 / 78.131.198.* / 2016-01-03 11:29
Przypuszczam, że podatki płaci w Polsce w odróżnieniu od wielu "Polaków", którzy płacą ja na Cyprze, Kajmanach, czy w innych egzotycznych miejscach.
wyzdro / 79.191.252.* / 2016-01-03 11:21
Bezrobocie spadło ponieważ pracujący na zachodzie przyjechali na święta (święto zamrłych) do swoich rodzin zobaczyli ten syf i wyjeżdżając pozabierali rodziny ze sobą.Poza tym zgadzam się że program staży - czyli opłacanie przez państwo fikcyjnych miejsc pracy też miał wymierny skutek.

Najnowsze wpisy