Jakby trochę ścislej.
Pan Min Pichociński uważa się za znawcę inwestycji ifrastrukturalnych z funduszu UE.
Owszem zna salony, bywa na otwarciach np. na bibie z okazji ukonczenia oczysczalni w Grodzisku Maz. gdzie prezydent miasta zrobił sobie reklamę za 350 tys zł zaraz potem jak mieszkańcy Wikowa, Tarnobrzegu sie topili...
Biba była, że hej... Ale Pan Poseł nie wiedział, że to co otwiera to ładna atrapa - vide suszarnia za jedyne 3,5 mln EUR co to suszyła osady tylko przez tydzień na rozruchu (3 krotnie przewymiarowana do potrzeb)... Pan Min. ułatwia i wie ile mozna na UE datkach przekrecić, tak, że 33% dostają kuzyni, także ci z UE co to niby sprawdzają...
Pan Minister ma znmienitych kolegów, w pierszym rzędzie donosiciel z listy IPN Józef Zalewski co to burmistrzem Piaseczna był i krajanom w twarz sie zapierał że do UB nie donosił... Tyle tylko, ze na stronie IPN opublikowano kwity podpisywane własną roczką Zalesia...A to się czepiają, do lewj kasy z klubu sportowego a to do ksay z ELMARU. Pan Min. udaje , że nie wie jak PSL zyje w wyajmu przyznanych mu przez komunę budynków i nieruchomości w Warszawie. Jak zakazano partyjom takich dochodów to powołali na Grzybowskiej Fudację c to halę na Czrskiej pod Agorą Tesco wynajmuje itp itd... Chłop potegą jest i basta...

Skoro jedna osoba pracuje za trzy i za marną pensje w sprowadzonych przez was supermarketach i dokładnie zdaje sobie sprawę z tego że na co dzień jest wyzyskiwana. Pracuje pod presją - robisz co każemy lub wylot bo za bramą czekają inni. Pracują pod cichym mobbingiem za przyzwoleniem władzy to wcale sie nie dziwie wypowiedzi ministra gospodarki. Gratuluje wiedzy. I gwizdam na was politykierzy z bożej łaski.

Panie Piechocinski bedzie jeszcze gorzej gdy Polacy z zagranicy przestana przysylac dudki

Janusz Piechociński wyjaśnił w rozmowie z dziennikarzami, że liczba bezrobotnych rośnie między innymi z powodu kryzysu w strefie euro.


Liczba bezrobotnych rośnie przede wszystkim z powodu nadmiernej pazerności (tępy nadmierny fiskalizm) i nieudolności (niemoc sprawcza, korupcja) obecnego "żondu"... ot cała prosta prawda.

Z tego durnego bredzenia o pracach sezonowych wynika że polski bezrobotny powinien żyć tylko od wiosny do jesieni a na reszte roku jedyne wyjście to hibernacja bezrobotnych i budzenie wiosna tylko co bedzie jak i wiosną nie bedzie roboty znów zahibernować?

Ja też byłem przekonany ,że bezrobocie wzrośnie a przysięgam,że temu wzrostu(owi) nie pomagałem.Ech,żeby jeszcze mniej enigmatycznie powiedział, kto się o to starał.A może tyle wypadków na drogach, bo wszyscy na widlaki wybrali te szkolenia.Z surwiwalu nie robić szkoleń, bo sarny i żubry wyżrą.Wydajność rośnie bo niektórzy już z pracy boją się wyjść.Jak żołnierz z bunkra onegdaj.