Elżbieta 1953 inż.
/ 87.239.217.* / 2015-12-15 12:41
Jestem pracownikiem na etacie i muszę stwierdzić, że wreszcie ktoś napisał prawdę o polskim bezrobociu. U nas nie ma bezrobotnych , a jedynie niedouczone lenie. Każdy , kto ma jakąś wiedzę jest w stanie znaleźć pracę (może nie zawsze wysoko płatną, ale na na życie wystarczy). Trzeba wiedzieć, że żyje się za tyle ile się ma, a jak mało to zawsze można dorobić po pracy. Mam 60 lat i jestem oburzona, gdy młodzi narzekający na brak pracy, żądają za pracę 2 -3 razy tyle co wykwalifikowani pracownicy, bo oni chcą mieć wszystko na starcie (żyją obecnie jak w bajce. Pomagają rodzice, zarabiają, mają świetne samochody, są świetnie ubrani, w sklepach wszystko mogą kupić , tylko ich wymagania są wciąż coraz większe ). Czasami myślę, że potrzebny jest im prysznic, żeby się opamiętali Od lat ludzie pracują na czarno (sprawdzić budowy, warsztaty samochodowe, handel samochodami), a rejestrują się po to, żeby pracujący normalnie fundowali im ubezpieczenie zdrowotne. W Polsce od wielu lat zarabia się 2000 zł, a wydaje 5000 zł. Ciekawe skąd te pieniądze. W USA by to nie przeszło!Dobrze, że wreszcie ktoś odważył się to głośno powiedzieć, bo nasz głupi rząd demoralizuje młodych, a teraz każe nam starym płacić na wychowanie młodym dzieci. Takiego rozdawnictwa i demoralizacji nigdy nie było, nawet w PRL (był obowiązek pracy).