Debos . Jeszcze jedno kuźwa jak można czegoś szukać czego nie ma. Jeżeli miejsc pracy ubywa to jak ma byc mniej bezrobotnych. Co najwyzej jest rotacja na tych miejscach co są.

Twierdzisz , że jest tak bo niechce pracować.

Nic takiego nie napisałem. Nie napisałem też, że w Polsce nie ma bezrobocia. Nie napisałem również , że Polska jest krajem mlekiem i miodem płynacym. Nie napisałem jeszcze nigdy, że Polska jest krajem ludzi zamożnych.
Napisałem kiedyś i dzisiaj to powtórzę, że Polska gospodarka chociaż coraz większa i dochód narodowy który był dwadzieścia lat temu pięć razy mniejszy niż w bogatych krajach Europy a dzisiaj już tylko dwa razy mniejszy to w dalszym ciagu polska gospodarka jest za mała i jeszcze długo będzie za mała aby wszystkich Polaków wchłonąć.
Ale nie mogę znieść tego warczenia, tego defetyzmu na zasadzie którego jest źle a będzie jeszcze gorzej. Od 1989 Polska sie zmieniła w takim stopniu, że nawet do głowy mi nie przyszło wtedy, że wystarczy jedno pokolenie aby nasz kraj wyglądał w 2013r tak jak wygląda. Nie ma cudów aby przez jedno pokolenie zbudować taką zamożność państwa jaka jest udziałem krajów które przez pokolenia budowały swoja zamożność a każde następne pokolenie dziedziczyło coraz większe bogactwo a nie tak jak my z pokolenia na pokolenie biedę. A odnoszę wrażenie, że władza jest rozliczana właśnie na podstawie takich mrzonek. I to każda dotychczasowa władza. Gdy tymczasem wszystkie ekipy które do tej pory rzadziły krzywdy Polsce nie zrobiły. Przynajmniej w sferze gospodarki. I obecna ekipa też nie. Nawet więcej. Mamy szczeście, że w okresie tego światowego kryzysu rzadzi ekipa kierowana przez Tuska.

przeceiz to sa tylko statystyki oparte na ilosci rejestracji

A wzrost bezrobocia to nie są tylko statystyki? Tylko jak rośnie to można wtedy poszaleć, może nawet się radować ale już jak spada to sytuacja jest trudniejsza a samopoczucie tych co się modlą o kataklizm gorsze.