Bezrobocie w USA powyżej 7 proc. To nie koniec QE3
Money.pl
/ 2013-10-22 14:51
Od 30 lat tamże.
/ 83.21.89.* / 2013-10-22 18:41
Sposób liczenie bezrobocia w USA to groteska. Nawet propaganda sukcesu z czasow komuny wydaje się niczym. Otóż w USA bezrobotnym jest ten, który aktywnie szuka pracy. Bezrobotny musi podejmować oferowane prace, jak nie chce - nie jest bezrobotnym. Taka procedura powoduje, że zaledwie 25% bezrobotnych widnieje w kartotekach.
bb2
/ 24.34.189.* / 2013-10-22 17:41
zapomnieli umiescic jedynki przed siodemka
Stańczyk
/ 89.71.212.* / 2013-10-22 15:46
7% bezrobocie to propaganda. Tam jest chyba gorzej jak w Grecji i Hiszpanii: http://pafere.bblog.pl/wpis,mozliwe;warianty;rozwoju;sytuacji;w;usa,115233.html
inflacja
/ 5.226.78.* / 2013-10-22 15:04
Drukować czy nie drukować -oto jest pytanie. I choć ogólna zasada makro mówi, że wieksza ilośc pieniądza w porówaniu z dobrami i usługami powoduje osłabienie (inflację) tego pierwszego to jednak w specyficznej sytuacji USA konsekwencje takiej polityki monetarnej będą odłozone w czasie i mniej wyraźne niżby oczekiwać w przypadku lokalnej waluty małego kraju. Dolar jest walutą globalną. Właśnie raczej globalne dobra (towary i usługi) należy rozważać w owym ścieraniu się pieniądza (dolara) i dóbr. Zatem kwestię swojego nadmiernego zadłużenia USA rozwiązują najprostszym (i najtańszym pewnie) sposobem -dodrukiem pieniądza. Skoro dolar jest tak pożądany i szanowany czemu nie ...
real men
/ 46.204.39.* / 2013-10-22 14:51
to jakiś absurd jest-bo drukowanie nie przynosi pożądanego skutku,USA stają się coraz większym bankrutem,to jakiś fenomen że indeksy giełdy w USA są na szczytach bo przecież powinno być całkiem odwrotnie
xabc
/ 193.0.242.* / 2013-10-22 15:10
indeksy są na szczytach bo gdzieś środku muszą być ulokowane
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i
poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie
odpowiedzialności.