Mnie Adama Smisa ten pomysł bardzo irytuje, jak wymusimy posłuch w narodzie, jak nagle wszyscy będą mieli dochód. Jak będziemy wyzyskiwać ludzi kiedy damy im alternatywę. Jak zmusimy ich do pracy ponad siły lub nażania zdrowia i życia dla naszego interesu. Jeszcze nam zrobią jakąś Solidarność jak w 80 r i zniszczą ten wspaniały samograj Wolski gwarantujący nam beztroskie i dostatnie życie oraz władzę. Przecież pracy na swiecie jest pod dostatkiem i nigdy jej nie zabraknie to my decydujemy że duża część mas nie ma możliwości zarobkowania lub ma płacę niższą od wypracowanych wartości. Bo jest to potrzebne do utrzymania tego wspaniałego systemu a narzedzia takie jak zniewolenie ekonomiczne i lęk ludzi o własną egzystencję pozwalają nam prowadzić godne życie, kontrolować społeczeństwo i realizować własne interesy bez oglądania się na ciemne masy. Ja Adam Smis jestem za utrzymaniem nędzy, nierówności społecznych, nierówności wobec prawa, wyzysku bo jest to dobre dla mnie mojej rodziny i kolegów. Nikt nie powiedział że wszyscy ludzie mają prawo do godnego życia, więc jestem stanowczo przeciwny tym socjalistycznym pomysłom. Mógłbym zdanie zmienić gdybym był po drugiej stronie ale dzisiaj jestem po dobrej stronie więc dam stanowczy odpór lewakom.

Super rozwiązanie, każdy dostanie kwotę gwarantowaną, ale nie dostanie zapomóg. Zniknie pomoc społeczna i rozdawnictwo, które cały czas trwa, a kasa nie zawsze trafia tam gdzie powinna. Kto będzie chciał mieć więcej, będzie po prostu pracował. Podatki skierowane będą na służbę policyjną, kulturę i sztukę, szkolnictwo, granty i stypendia dla najwybitniejszych. Urzędnicy będą prowadzić działalność gospodarczą i za każdą usługę dostaną zapłatę w/g taryfikatora. Posłowie dostaną opłatę ryczałtową za każdą dobrą ustawę i szczególnie pożyteczne działania społeczne. Zniknie ZUS, a służba zdrowia powinna funkcjonować tylko i wyłącznie na podstawie ubezpieczeń indywidualnych. W szkołach powinno wprowadzić się dodatkowe zajęcia ze świadomości dotyczącej, jaki wpływ na zdrowie ma śmieciowa dieta, używki i brak zdrowego sportu i ruchu fizycznego, wedle zasady lepiej zapobiegać, niż ratować zdrowie. Tylko pozostaje pytanie, komu to nie będzie pasowało? To nie utopia, tak może być!

Ze swojej kieszeni chciał Rysiek dać czy jak? Bo jak z tzw. budżetu, to ja dziękuję. Żeby dostać te 1500, to ograbią nas z podatków na jakieś 2500zł, ot cała logika.

Warto o tym pomyśleć.

OK. 1500 PLN DLA każdego, ale rezygnujemy z emerytur, rent wszelkiej maści RÓWNIEŻ tych górniczych i prokuratorskich, nauczycielskich i mundurowych.

Nie ma na etatach urzędników ZUS.

W urzędach i spółkach skarbu państwa pracuje już tyle tylko osób, żeby robota była sensownie wykonana a nie żeby patrzyli sobie w oczy - bo jak o mówią państwowcy owszem każdy musi gdzieś pracować (szczególnie jak jest z rodziny lub znajomym o czym nie dodają) ... ale te 1500 PLN to wystarczy za nieróbstwo.

WTEDY FAKTYCZNIE 1500 PLN MIAŁBY KAŻDY W TYLKO TEN CO WYŁUDZA RENTE LUB EMERYTURĘ W WIEKU 50 LAT.

Kilka uwag do pomysłu. Pieniądze znalazłyby by się po rozliczeniu za 8 lat rządów Platformy i PSLu ( wcześniej SLD) i starczyłoby nawet na 16 lat wypłat, a może na 24 lata. Rozliczyć afery z VATem to też będą. Pieniądze otrzymane przecież nie pójdą do kanału czy na rozpałkę grilla tylko wrócą do gospodarki w postaci popytu na wszelkie dobra i produkty i w postaci podatków. Można się zastanawiać jak rozwiązać problem z alkoholową i narkotykowa patologią, na pewno dawać do łapy lumpom ale ich dzieciom zapewnić jakieś wyjście z tego bagna. Nie może być tak że Polak ma być ciągle na dole, bo nawet islamista z EU jest statystycznie kilka razy bogatszy nic nie robiąc.

Kraje kapitalistyczne, a komunizm w czystej postaci. I mówią, że u nas był komunizm. NIGDY GO NIE BYŁO. a solidaryzm (tylko nie w naszym wydaniu), gdzie wszyscy się żrą jest cechą wysoko rozwiniętych i świadczy o jakiejś więzi narodowej. To coś więcej niż śpiewanie hymnu razem. Są w społeczeństwie ludzie z dołów społecznych, z prowincji, niezaradni, poszkodowani przez los i oni nic nie mogą, by się przebić na jakikolwiek przyzwoity poziom egzystencji. Trzeba im podawać rękę, bo inaczej liczba żebraków, niedożywionych będzie rosła. A już w Polsce głoduje kilkaset tysięcy dzieci, co trudno nawet sobie wyobrazić.

U nas od dawna taki system funkcjonuje. Całe hordy nierobów mundurowych, urzędnicy pasożytnicy, Krus i inne cudaki biorą z budżetu kosztem reszty społeczeństwa. Kto z tym skończy?

Lepiej jakby Państwo zadbało o to żeby zlikwidować w Polsce niewolniczy rynek pracy. Ja nie chcę, żeby Państwo cokolwiek mi dawało, bo żeby Państwo dało mi 1000zł to ja najpierw w postaci podatków muszę dać 2000zł więc to bez sensu a tylko liczba urzędników wzrośnie. Państwo powinno dążyć do radykalnego ograniczenia umów śmieciowych (Ci co na nich są powinni mieć także prawo do urlopów ponieważ osobiście pracuje na zleceniu kilka lat i w minionym roku miałam tylko 5dni urlopu oczywiście bezpłatnego). Kolejną kwestią są wynagrodzenia, które w Polsce są bardzo niskie. Najniższa krajowa to chyba 1300zł więc jest to kwota, która w żaden sposób nie pozwala zaspokoić podstawowe potrzeby. Mam znajomą, która świadomie zrezygnowała z pracy i czasami ją rozumiem. Jak ona mi wytłumaczyła: po co ma pracować skoro w sklepie zarabiała 1200zł i dostawała chyba tylko 80zł rodzinnego. Teraz dostaje świadczenia z alimentacyjnego jako samotna matka, zasiłek z mopsu, dojdzie 500zł na dziecko i wsumie dostanie ok 1300zł więc podobnie jak pracowała tylko, że jak pracowała to niewiele dostawała bo dochód przekraczała - tak w Polsce pracując na najniższą krajową jesteś uznawany za bogacza i Państwo daje Ci wybór: zarób 1300zł albo rzuć pracę i damy Ci tyle samo. Przecież to patologia. Powinno się zlikwidować wszelkie zasiłki, zwiększyć kwotę wolną od podatku i dążyć do minimalnej krajowej przynajmniej 2500zł netto, tak aby ludziom opłacało się pracować i aby praca dawała im szansę na zaspokojenie podstawowych potrzeb. W chwili obecnej często jest tak czy pracujesz czy nie to i tak masz tylko tyle, aby z głodu nie umrzeć a wegetować....