Osobiście ja i moja rodzina korzysta z zakupów w Biedronce. Persolel jest tam bardzo uprzejmy a asortymet jak na tego typu sklepy duży . Ceny bardzo przyjazne. Podzielam poprzednią opinie w częsci dotyczacej Biedronki. Jedyna wada to śliskie schody przed sklepem ale same pracownice nie mają na to wpływu bo wykonano je zw śliskich płytek Biedronkowy klient.

Z tego co mi wiadomo, to TVN dostało niezłą kasę od zarządu pewnej niemieckiej sieci wchodzącej na polski rynek dla której Biedronka jest konkurencją.

to ciekawe czy ty pracował byś na dniu wolnym bo akurat nie było ludzi do pracy ? miały byc zapłacone100 no cóż potem dowiadujesz się że nie dostaniesz za to złamanego centa ale jak jesteś potrzebny do pracy to wiedzą gdzie cię szukać

jiber etatowo uprawia propagandę pro-kapitalistyczną, pro-monetarną, pro-amerykańską, a raczej pro-konserwo-mafiową, więc nie należy się przejmować tym co wypisuje, bo pewnie sam tego nie rozumie.

I jak panie jiber - da się wyżyć z wciskania ciemnoty, czy tylko za order różowego smoka pan się udziela?

I tu złapałeś jibera za jaja, że tak się wyrażę - bo jiber swoją wypowiedzią stanął po stronie łamiących prawo i naginających niewidzialną rękę wolnego rynku, czyli tą stronę którą z krwiożerczą zapalczywością zwalcza... :)
Udowodniłeś tym moją tezę postawioną wyżej, że facet w ogóle nie rozumie o czym pisze.

Schemat myślenie jibera jest taki:

Kapitalista to taki człowiek jak inny, tyle że z pieniędzmi. Posiada więc coś czego nie posiada większość innych ludzi, z tego wniosek, że inni ludzie są gorsi, bo nie pracowali tyle co gostek przy kasie. W związku z tym ten kto ma kasę ma prawo płacić tyle za pracę, za ile ci gorsi się zgodzą, bez względu czy im wystarczy na życie czy nie. Wtrącanie się do tego mechanizmu państwa jest skandalem, bo państwo nie powinno się w ogóle interesować losem swoich gorszych obywateli, jeżeli może to uderzyć w tych lepszych. To takie myślenie rodem z Ku Klux Klan, tylko z braku czarnych Murzynów skierowane w kierunku biednych polskich murzynów tyrających na zasadzie - zapłać dniówkę, dostaniesz 20 dniówek gratis.

Naiwność jibera polega na tym, że żyje w jakimś swoim wymyślonym świecie w którym do pieniędzy dochodzi się pracą wielu pokoleń, w którym żyje się długo i szczęśliwie.

Biedny idiota nie rozumie, że pieniądz jest narzędziem służącym do niewolenia społeczeństw, w związku z czym nie dopuszcza się do sytuacji gdy z pracy można się bez problemu utrzymać, nie mówiąc już o kumulowaniu kapitału. Kapitałem (nie mam tutaj na myśli takich śmiesznych kwot jak np. milion złotych) dysponuje tak naprawdę nieliczna grupa ludzi, których przodkowie budowali międzynarodowy system finansowy, na bazie którego zbudowali większość maszynek pieniędzy znanych jako korporacje międzynarodowe.
Stając po stronie kapitalistów, jiber staje tak naprawdę po stronie wrogów ludzkości, wrogów cywilizacji:
producentów broni, hurtowników w handlu narkotykami, organizatorami zamachów "terrorystycznych" (takich jak ten z 11.09.2001, czy 11.03.2003), ludzi decydujących o inwazji i okupacji krajów dysponujących bogactwami naturalnymi.

Wykluczając możliwość że jiber jest idiotą (ewentualnie udanym efektem prania mózgu), pozostaje tylko jedna inna możliwość - jiber jest wysłannikiem bogów (niekoniecznie tych dobrych), którzy chcą sprawdzić poziom naiwności forumowiczów Money.pl :D:D:D

Na koniec zacytuję jednego z bogów jibera:
""Give me control over the currency of a nation, and I care not who makes the laws" - E. Rothschield